Bybarszcz.edu.pl

Lista inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii – rośliny

Stan prawny i stan wiedzy na 15.9.2022 r.
Gatunki występujące w Polsce dziko bądź w uprawie zostały zaznaczone grubszą czcionką.

  • Acacia saligna (Acacia cyanophylla)
  • Ailanthus altissima – bożodrzew gruczołowaty
  • Alternanthera philoxeroides
  • Andropogon virginicus
  • Asclepias syriaca – trojeść amerykańska
  • Baccharis halimifolia
  • Cabomba caroliniana – kabomba karolińska
  • Cardiospermum grandiflorum
  • Celastrus orbiculatus – dławisz okrągłolistny*
  • Cortaderia jubata
  • Ehrharta calycina
  • Eichhornia crassipes – eichornia gruboogonkowa
  • Elodea nuttallii – moczarka delikatna
  • Gunnera tinctoria – gunera brazylijska
  • Gymnocoronis spilanthoides – gymnokoronis dębolistny
  • Hakea sericea
  • Heracleum mantegazzianum – barszcz Mantegazziego
  • Heracleum persicum – barszcz perski
  • Heracleum sosnowskyi – barszcz Sosnowskiego
  • Humulus scandens – chmiel japoński
  • Hydrocotyle ranunculoides – wąkrotka jaskrowata
  • Impatiens glandulifera – niecierpek gruczołowaty
  • Koenigia polystachya
  • Lagarosiphon major – lagarosyfon wielki
  • Lespedeza cuneate (Lespedeza juncea var. sericea)
  • Ludwigia grandiflora
  • Ludwigia peploides
  • Lygodium japonicum – wężówka japońska
  • Lysichiton americanus – tulejnik amerykański
  • Microstegium vimineum
  • Myriophyllum aquaticum – wywłócznik brazylijski
  • Myriophyllum heterophyllum – wywłócznik różnolistny
  • Parthenium hysterophorus – partenium ambrozjowate
  • Pennisetum setaceum – rozplenica szczecinkowata
  • Persicaria perfoliata
  • Pistia stratiotes – pistia rozetkowa*
  • Prosopis juliflora – jadłoszyn baziowaty
  • Pueraria montana – opornik łatkowaty
  • Rugulopteryx okamurae
  • Salvinia molesta (Salvinia adnata) – salwinia uciążliwa
  • Triadica sebifera (Sapium sebiferum) – smokrzyn łojodajny

Lista inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla PL – rośliny

Stan na 15.9.2022 r.
Gatunki występujące w Polsce dziko bądź w uprawie zostały zaznaczone grubszą czcionką.

  • Azolla filiculoides – azolla drobna (karolińska)
  • Crassula helmsi – grubosz Helmsa
  • Echinocystis lobata – kolczurka klapowana
  • Impatiens capensis – niecierpek pomarańczowy
  • Reynoutria japonica – rdestowiec japoński (ostrokończysty)
  • Reynoutria sachalinensis – rdestowiec sachaliński
  • Reynoutria x bohemica – rdestowiec czeski (pośredni)
  • Spartina anglica
  • Ulex europaeus – kolcolist zachodni
Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego znów w Warszawie

Przejeżdżając przez Warszawę, trafiliśmy na kolejne stanowisko kaukaskich barszczy.

O tym, że kaukaskie barszcze występują także w dużych miastach pisaliśmy już nie raz. Przyzwyczailiśmy się jednak myśleć, że w takich miejscach mamy do czynienia przede wszystkim ze stanowiskami, które są tam od dawna – ich istnienie jest konsekwencją dawnej uprawy. Tymczasem wciąż zdarza się, że barszcze pojawiają się w miastach w zupełnie nieoczywistych miejscach. Tak też było tym razem w Warszawie.

Sprawdź, jak wygląda toksyczny barszcz Sosnowskiego.

Wczoraj przejeżdżając aleją “Solidarności” zauważyliśmy na poboczu podejrzaną roślinę. Po przyjrzeniu się jej nie było wątpliwości, że to barszcz Sosnowskiego. Mogliśmy go zauważyć dzięki temu, że pas zieleni oddzielający ulicę od chodnika nie był ostatnio koszony. Ten barszcz musi tu być od przynajmniej 2-3 lat – wszystko wskazuje na to, że właśnie przymierza się, by zakwitnąć. Skąd się tam wziął? Najbardziej prawdopodobne jest, że został zawleczony z innego miejsca na oponach auta przejeżdżającego tą ruchliwą ulicą.

Barszcz Sosnowskiego w Warszawie
Barszcz Sosnowskiego rosnący przy alei “Solidarności” w Warszawie

Sprawdź, jak wygląda toksyczny barszcz Sosnonwskiego.

I co dalej z barszczem?

– Dziś zgłosiliśmy obserwację do Urzędu Miasta Warszawy, do czego jesteśmy zobligowani przepisami obowiązującej od niedawana ustawy o gatunkach obcych – mówi Izabela Sachajdakiewicz. – Teraz zgłoszenie powinno zostać zweryfikowane przez urzędników.

W myśl art. 15 ust. 1 ustawy z 11 sierpnia 2021 r. o gatunkach obcych (Dz.U. 2021 poz. 1718):
Kto stwierdzi obecność w środowisku:

  1. IGO stwarzającego zagrożenie dla Unii,
  2. IGO stwarzającego zagrożenie dla Polski
    – niezwłocznie zgłasza ten fakt wójtowi, burmistrzowi albo prezydentowi miasta, właściwemu ze względu na miejsce stwierdzenia obecności tego IGO w środowisku.

Należy przy tym zaznaczyć, że wszystkie kaukaskie barszcze (barszcz Sosnowskiego, barszcz olbrzymi – Mantegazziego, jak i barszcz perski – dotychczas nienotowany dziko w Polsce), znajdują się na liście inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla UE.

Czy barszcz Sosnowskiego zostanie usunięty?

Zapewne tak – tak bowiem działo się wcześniej, kiedy na terenie Warszawy pojawiały się barszcze. To dobra praktyka miasta, bowiem z ustawy o gatunkach obcych nie wynika jednoznacznie, jaki powinien być dalszy los IGO zgłaszanych do urzędu. O tym formalnie przesądzą dopiero przepisy niewydanego dotychczas rozporządzenia, na podstawie którego kaukaskie barszcze zostaną zakwalifikowane do gatunków przeznaczonych do “szybkiej eliminacji” albo “rozprzestrzenionych na szeroką skalę”. W zależności od werdyktu w tej kwestii, określony zostanie zakres tzw. działań zaradczych koniecznych do przeprowadzenia względem barszczy.

Zgłaszajcie stanowiska barszczy kaukaskich

W myśl obowiązujących przepisów, przy zgłaszaniu obserwacji IGO do właściwego organu nie ma obowiązku załączania fotografii, co może powodować znaczne utrudnienia przy merytorycznej ocenie takiego zgłoszenia. Dlatego też zawsze, kiedy macie podejrzenia, że na swojej drodze spotkaliście jeden z toksycznych gatunków barszczy, służymy Wam pomocą w rozpoznaniu, czy faktycznie trafiliście na IGO stwarzające zagrożenie dla Unii!

Zobacz, jak najlepiej fotografować kaukaskie barszcze

Wystarczy, że zrobicie zdjęcia roślinie (najlepiej z włączonym gps’em, by od razu zapisały się współrzędne stanowiska) i wysłali je do nas. Dzięki specjalnemu formularzowi zajmie Wam to chwilę, a my przyjrzymy się dokładnie wszystkim fotkom i odpowiemy, czy taktycznie jest powód do obaw!

Sprawdź, gdzie rośnie barszcz Sosnowskiego i zgłoś nowe miejsce!

Bybarszcz.edu.pl

Program pilotażowego zwalczania inwazyjnych gatunków

Barszcz Sosnowskiego Heracleum sosnowskyi oraz barszcz Mantegazziego H. mantegazzianum to rośliny obcego pochodzenia (rejon Kaukazu), niebezpieczne dla człowieka oraz zagrażające rodzimej faunie i florze. Pojawiły się
w Polsce w II połowie XX w. jako rośliny o dużym potencjale użytkowym, lecz po ujawnieniu się ich toksycznych właściwości, uprawy zaniechano, jednak nie zlikwidowano skutecznie wszystkich roślin, które zaczęły niekontrolowanie rozprzestrzeniać się na terenie całego kraju.

Barszcze kaukaskie należą do najbardziej okazałych roślin zielnych świata. Rośliny osiągają do 5 m wysokości, a ich kwiatostany mają do 80 cm średnicy, łodygi do 10 cm grubości, a długość liści sięga 1,5 m. Barszcze kaukaskie rozmnażają się wyłącznie przez nasiona. Inwazyjny potencjał roślin wynika z olbrzymiej ich produkcji (nawet do 100 tys. z jednego osobnika). Nasiona są łatwo przenoszone przez wodę, wiatr, zwierzęta, a także przez człowieka. Rośliny cechują się dużymi zdolnościami regeneracyjnymi części korzeniowej, co dodatkowo utrudnia ich zwalczanie.

Za obszary dogodne do ekspansji barszczy kaukaskich uznawane są tereny o luźnej zabudowie miejskiej, przemysłowe, komunikacyjne, rolnicze z udziałem roślinności zielnej, murawy i pastwiska, lasy i zarośla, brzegi cieków i zbiorników. Rozprzestrzeniając się w sposób całkowicie niekontrolowany zagrażają cennym siedliskom przyrodniczym.

Barszcze kaukaskie stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi – zawierają olejki eteryczne bogate w szkodliwe związki chemiczne w tym furokumaryny, powodujące poparzenia skóry. Substancjom tym, po ich przedostaniu się
do wnętrza organizmu, przypisuje się także właściwości kancerogenne.

W eliminacji barszczy kaukaskich stosowane są różne metody, których skuteczność i efektywność wymaga sprawdzenia w warunkach lokalnych. Jest to przedmiotem projektu Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska pn. „Opracowanie zasad kontroli i zwalczania inwazyjnych gatunków obcych wraz z przeprowadzeniem pilotażowych działań i edukacją społeczną” dofinansowanego z Funduszy Europejskich.

W ramach projektu, w całej Polsce, w 66 lokalizacjach, zespoły ekspertów reprezentujących konsorcjum w składzie: Uniwersytet Śląski w Katowicach, Akademia Pomorska w Słupsku, Instytut Technologiczno-Przyrodniczy w Falentach oraz firma Eco Future Tomasz Mroczkowski, testują metody zwalczania wybranych inwazyjnych gatunków obcych, w tym również barszczy kaukaskich.

W Małym Łęcku, w ramach działań pilotażowych, zespół ekspertów reprezentujących Uniwersytet Śląski w Katowicach testuje usuwanie barszczy kaukaskich z wykorzystaniem trzech metod zwalczania, w tym dwóch mechanicznych: wykopywania roślin z korzeniami i rozwiercania korzenia, oraz metody kombinowanej polegającej na dołodygowej aplikacji nawozu Perlka.

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego w mieście – prawda czy fałsz

“Barszcz Sosnowskiego to problem terenów poPGRowskich”, “rośnie tylko na terenach wiejskich, tam, gdzie go kiedyś uprawiali”, “to problem południa Polski, terenów górzystych, rośnie wzdłuż potoków” – to najczęściej słyszane teorie na temat rozmieszczenia kaukaskich barszczy w Polsce. Jak jest na prawdę z inwazją tych gatunków?

Nie ma roku, żeby w szeroko udostępnianych “barszczowych” artykułach, postach, czy “niusach” nie pojawiły się wzmianki tego typu. A kiedy już okaże się, że kaukaskie barszcze zostaną namierzone w którymś z miast, podnosi się wrzawa i alarmom nie ma końca. Dlaczego tak się dzieje?

Wydaje się, że owe “rewelacje” o tym, jak bardzo inwazja barszczy jest problemem pozamiejskim najczęściej wynikają z powielania informacji sprzed lat. Kiedyś barszcze pojawiały się głównie w bliskiej odległości od miejsc ich uprawy, ale trzeba mieć na uwadze, że ta została zaniechana blisko 40 lat temu – mówi Piotr Rogowski, który w Zespole Barszcz.edu.pl zajmuje się badaniami terenowymi.

W ilu jest miastach?

Z analizy mapy rozmieszczenia kaukaskich barszczy w Polsce wynika, że gatunki te są lub jeszcze do niedawna były obecne w każdym z miast o gęstości zaludnienia >200 tys. mieszkańców. Oznacza to, że kaukaskie barszcze można spotkać w wielu aglomeracjach. Na mapie znajdują się Warszawa, Kraków, Katowice, Poznań, Łódź, Trójmiasto, Olsztyn, Szczecin, Wrocław, Rzeszów, Białystok i setki mniejszych miast. Dane te są właśnie teraz weryfikowane.

barszcz sosnowskiego w mieście
Wśród zgłoszeń stanowisk kaukaskich barszczy rejestrowanych przez Zespół Barszcz.edu.pl pojawiają się także te dotyczące miast.

Skąd barszcz w miastach?

Odpowiedzi jest przynajmniej kilka. Przede wszystkim pamiętajmy, że barszcz Sosnowskiego i barszcz olbrzymi (Mantegazziego) to w Polsce inwazyjne gatunki obce, czyli takie, które dzięki szeregom przystosowań rozmnażają i rozprzestrzeniają się na dużą skalę, wypierając przy tym rodzimą florę. Ich pojawienie się w nowym miejscu może być skutkiem działania sił natury (wiatr, woda) lub ludzi – na oponach, karoserii aut, czy pociągów, na obuwiu/ubraniu (wzdłuż szlaków komunikacyjnych). Zdarza się też, że nasiona są transportowane z masami ziemi np. na potrzebę budowy domu czy drogi. Niestety czasem są one “dostarczane” w nowe miejsca także za sprawą suchych bukietów, do których niektórzy zbierają barszczowe kwiatostany. Choć są one imponujące, trzeba pamiętać, że nawet suche części roślin (a zwłaszcza nasiona) mogą powodować tzw. oparzenia!

Jest jednak jeszcze kilka innych możliwości, za sprawą których barszcz Sosnowskiego pojawia się w aglomeracjach.

W niektórych miastach barszcze były uprawiane jako rośliny ozdobne (jak np. w warszawskim Muzeum Łazienki Królewskie), eksponaty okazowe w ogrodach botanicznych, albo w ramach doświadczeń w instytutach badawczych. Nie można wykluczyć, że wciąż rosną w miejscach, gdzie kiedyś je posadzono, albo uciekły z takiej uprawy. Inną przyczyną pojawiania się barszczy w przestrzeni miejskiej jest fakt rozrastania się miast. Te wchłaniają tereny wiejskie, na których kiedyś barszcze były uprawiane i razem z “kawałkiem natury” wykradanym wsiom w pakiecie dostajemy też to, co w nich rośnie – mówi Izabela Sachajdakiewicz, która koordynuje prace związane z mapą online.

Jak się z nim tam walczy?

Ponieważ w Polsce nie ma póki co ogólnego systemu monitoringu kaukaskich barszczy, który zbierałby informacje m.in. o stosowanych metodach jego zwalczania, czy ich skuteczności, wnioski na ten temat można wysnuwać niemal wyłącznie na podstawie ogólnodostępnych informacji umieszczanych przez poszczególne miasta w przestrzeni internetowej. Co z nich wynika?

W większości analizowanych przypadków barszcze zwalcza się środkami chemicznymi, głównie za pomocą oprysków. Wniosek z tego, że zlecającym zabiegi nie robi większej różnicy fakt, że działania są prowadzone na terenach miejskich, a nie rolniczych. Czy biorą oni pod uwagę zalecenia wynikające ze zintegrowanej ochrony roślin, w myśl których przed zastosowaniem tzw. chemicznej ochrony roślin należy wykorzystać wszelkie inne dostępne działania i metody?

Trudno powiedzieć. Nie znamy motywacji, jaką kierują się urzędnicy zlecający zwalczanie barszczy. Zakładamy oczywiście, że chcą rozwiązać problem i pozbyć się roślin, ale nie wiemy, na ile osoby decyzyjne mają wiedzę o innych możliwych opcjach niszczenia barszczu Sosnowskiego czy Mantegazziego takich jak np. zwalczanie mechaniczne, czy iniekcje. Możemy tylko domyślać się, że głównym kryterium, które w ogromnej mierze przeważa w kwestii doboru metody zwalczania jest cena zabiegu. Tak długo, jak ten wskaźnik będzie najważniejszy, nie mamy co liczyć na rozwiązania sprzyjające środowisku naturalnemu – dodaje Sachajdakiewicz.

Trwa właśnie kolejna edycja Ogólnopolskiego Spisu Barszczu Sosnowskiego i Barszczu Olbrzymiego 2020, adresowana do instytucji związanych z zarządzaniem terenami objętymi inwazją kaukaskich barszczy. Ma ona na celu zaktualizowanie informacji zawartych na mapie online i zebranie dodatkowych danych dotyczących właśnie zwalczania.

W trakcie jej trwania jako Zespół barszcz.edu.pl kontaktujemy się m.in. z samorządami, które w ciągu ostatnich lat przeprowadzały zabiegi zwalczania kaukaskich barszczy. Mamy nadzieję, że dostarczą nam one także szerszych danych o tym gdzie, jakimi metodami, za jaką cenę i z jaką skutecznością w różnych częściach Polski walczy się z inwazją – tłumaczy Rogowski.

Bybarszcz.edu.pl

Co łączy łubin trwały z barszczem Sosnowskiego?

Na pewno każdy z nas przynajmniej raz w życiu widział piękne kwitnące łubiny. Zazwyczaj rosną gdzieś przy polach, na łąkach lub na poboczach dróg. Co łączy ten gatunek z barszczem Sosnowskiego i czy tych roślin też powinniśmy się bać?

Inwazyjny obcy

Łubin trwały tak jak kaukaskie barszcze należą do inwazyjnych gatunków obcych, czyli mówiąc najprościej tych, które:

  • człowiek celowo lub przypadkiem wprowadził do środowiska, gdzie wcześniej nie występowały w naturze,
  • w konsekwencji zastania na nowym terenie bardzo sprzyjających warunków gatunki te zaczęły się do tego stopnia rozmnażać, że wypierają rodzime rośliny.

Obecnie łubin trwały jest rozpowszechniony w całym kraju, a na wielu stanowiskach występuje masowo (mapa zasięgu łubiny trwałego w Polsce).

Amerykanin w Polsce

Choć łubin jest drobniejszy niż kaukaskie barszcze, tak jak one należy do roślin zielnych. Może dorastać nawet do 1,5 m wysokości, a atrakcyjne fioletowe kwiatostany sprawiają, że gatunek ten ma wielu zwolenników.

Do Polski został sprowadzony z Ameryki Północnej, jako roślina ozdobna (tak jak barszcz olbrzymi), a także jako pasza dla zwierząt (jak barszcz Sosnowskiego) i nawóz zielony. Podobnie, jak inne inwazyjne gatunki “uciekł” z uprawy – pierwszy raz poza nią został zaobserwowany w drugiej połowie XIX w. Od tamtego czasu rozprzestrzenia się w zasadzie bez ograniczeń. Pojedyncza roślina może wytwarzać od kilkuset do ponad dwóch i pół tysiąca nasion, co daje jej całkiem niezły potencjał inwazyjny. W stanie dzikim jest może tworzyć rozległe płaty, wypierając inne gatunki roślin zielnych i gruntownie zmieniając skład i strukturę roślinności. W zbiorowiskach roślinnych z dużym udziałem łubinu zauważalna jest zwykle obniżona różnorodność gatunkowa.

Łubin rozprzestrzenia się zwłaszcza na siedliskach przekształconych przez człowieka, takich jak odłogi, przydroża, tereny ruderalne, a z nich przedostaje się na siedliska półnaturalne, jak różnego typu zbiorowiska trawiaste, okrajki i ziołorośla.

Ciekawostki

Dawniej łubin trwały był podsiewany jako roślina pokarmowa dla dzikich zwierząt. Tego typu działania były przyczyną ekspansji gatunku na obszarach leśnych, m.in. w Puszczy Białowieskiej. W dolinach rzecznych nasiona łubinu trwałego mogą być przenoszone przez wody.

Gatunek w zróżnicowany sposób wpływa na liczebność i bogactwo gatunkowe owadów, a pośrednio na możliwości zapylania i sukces reprodukcyjny innych roślin. W miejscach z obfitym występowaniem łubinu trwałego może dochodzić do spadku ogólnej liczebności stawonogów, nawet o ok. 45%. Dotyczy to w szczególności chrząszczy, muchówek, motyli i mrówek. Jednak liczebność trzmieli, które należą do głównych zapylaczy gatunku, może zwiększać się w zbiorowiskach z udziałem łubinu trwałego nawet dwukrotnie. Dzięki temu ułatwione jest też zapylanie innych gatunków roślin odwiedzanych przez te owady.

Działania zaradcze

Choć łubin nigdy nie był celowo i systemowo zwalczany, warto zadbać, by nie rozprzestrzeniał się zwłaszcza tam, gdzie jeszcze dziko nie występuje. Jak tego dokonać? Przede wszystkim nie sadźcie go w swoich ogrodach, tylko zastąpcie innymi rodzimymi gatunkami. Świetnie w tym zadaniu sprawdzą się np. orlik pospolity, czy ostróżka trwała. Więcej ogrodowych inspiracji znajdziesz tu).

Co prawda łubiny nie mają negatywnego wpływu na zdrowie ludzi, ale jeśli już występują w twoim ogrodzie lub okolicy ze względu na ich oddziaływanie na środowisko naturalne zadbaj o to, by się nie rozprzestrzeniały:

  • obcinaj kwiatostany zanim rośliny wydadzą nasiona,
  • tam, gdzie łubinu jest dużo, stosuj regularne koszenie (2x w roku przez 3-5 lat) – oczywiście przed wydaniem nasion,
  • koszenie na dużych powierzchniach można zastąpić wypasem zwierząt hodowlanych.

Więcej informacji na temat łubinu trwałego, a zarazem źródła danych z artykułu, znajdziecie tu:

Bybarszcz.edu.pl

Niebezpieczny barszcz w Twierdzy Modlin

Kilka dni temu na naszą mapę ONLINE trafiło zgłoszenie podejrzanych roślin rosnących na osiedlu Twierdza Modlin w Nowym Dworze Mazowieckim.

– Możecie sprawdzić, czy to barszcz Sosnowskiego? Spacerowałem obok i się przeraziłem, bo to na prawdę duże rośliny. Jestem alergikiem i boje się, czy nic mi nie będzie – prosił nas ten sam Internauta, który wysłał zgłoszenie.

Przyjrzeliśmy się zdjęciom załączonym do zgłoszenia i choć nie były one bardzo wyraźne, na 99% byliśmy pewni, że obawy Internauty są słuszne. Postanowiliśmy sprawdzić sprawę na miejscu.

Sprawdź, jak wygląda toksyczny barszcz Sosnonwskiego.

Wizyta w terenie potwierdziła wcześniejsze podejrzenia. W sąsiedztwie bloków mieszkalnych zastaliśmy kilkanaście egzemplarzy barszczu Sosnowskiego. Widać, że stanowisko nie jest nowe – kilkuletnie rośliny są gotowe, by w tym roku zakwitnąć i wydać nasiona. Internauta w rozmowie z działkowiczami z sąsiednich ogródków dowiedział się, że barszcze w tym miejscu rosną od około 20 lat.

– To dla nas ważna informacja – mówi Izabela Sachajdakiewicz, która w Zespole ekspertów Barszcz.edu.pl koordynuje prace związane z mapą ONLINE. – O barszczach w Twierdzy Modlin słyszeliśmy już od blisko 15 lat, ale nigdy na niego nie trafiliśmy i nigdy nikt z władz miasta nie potwierdził nam istnienia stanowiska. Już mieliśmy usunąć je z naszych baz danych, a tymczasem dzięki czujności mieszkańca okazało się, że ono faktycznie istnieje.

Czy barszcz zostanie usunięty?

– Zróbcie coś z tym. Tam łazi bardzo dużo ludzi, a nie daj bóg jakieś dzieci się poparzą… – alarmuje Internauta. – Szczególnie teraz, gdy szkoły są pozamykane, młodzież łazi po różnych terenach, a to może doprowadzić do poparzenia!

Apelujemy zatem do władz Nowego Dworu Mazowieckiego o zajęcie się tym tematem! Mamy nadzieję, że do zwalczenia barszczu zostaną zatrudnieni profesjonaliści, a mieszkańcy będą mogli bezpiecznie korzystać z terenów zieleni Twierdzy Modlin. O przebiegu sprawy postaramy się informować Was na bieżąco.

Gdzie zgłaszać barszcz?

Zawsze, kiedy macie podejrzenia, że na swojej drodze spotkaliście jeden z toksycznych gatunków barszczy, służymy Wam pomocą!

Wystarczy, że zrobicie zdjęcia roślinie (najlepiej z włączonym gps’em, by od razu zapisały się współrzędne stanowiska) i wysłali je do nas. Dzięki specjalnemu formularzowi zajmie Wam to chwilę, a my przyjrzymy się dokładnie wszystkim fotkom i odpowiemy, czy taktycznie jest powód do obaw!

Sprawdź, gdzie rośnie barszcz Sosnowskiego i zgłoś nowe miejsce!

Bybarszcz.edu.pl

Kolejny rok zbierania danych o barszczach z BuzzBee

Kolejny sezon z BuzzBee

Kilka lat temu rozpoczęliśmy współpracę z buzzbee.pl, dzięki której, za pomocą specjalnej aplikacji można zgłaszać stanowiska kaukaskich barszczy – właśnie rozpoczynamy kolejny wspólny sezon. Zachęcamy tak wszystkich wprawnych użytkowników aplikacji, jak i tych zupełnie nowych do rozglądania się dookoła w poszukiwaniu barszczu Sosnowskiego i barszczu olbrzymiego!

Zgłaszanie stanowisk barszczu w 3 krokach

Przypominamy, jak posiadacze smartfonów z androidem i aplikacją BuzzBee mogą zgłaszać nam miejsca występowania podejrzanych roślin. Oto krótka instrukcja:buzzbee1

  1. Pobierz aplikację BuzzBee ze sklepu Play.
  2. Zarejestruj się (opcjonalnie za pomocą konta na Facebooku).
  3. Wśród dostępnych w aplikacji zadań, wybierz opcję “zgłoś występowanie barszczu Sosnowskiego” i postępuj zgodnie z instrukcjami.

Nie musisz się martwić, czy poprawnie rozpoznasz barszcze – my zrobimy to za Ciebie! Wszystkim zgłoszeniom dokładnie się przyjrzymy, a na naszych mapach ostatecznie znajdą się tylko te, które zostaną pozytywnie zweryfikowane, jako barszcz Sosnowskiego lub barszcz olbrzymi (uwaga: w aplikacji gatunki te są traktowane łącznie!) .

Sprawdź, jak odróżnić barszcz Sosnowskiego od innych roślin.

Wzywamy Was do działania!

Jeśli jesteście miłośnikami korzystania z apek, już dziś zainstalujcie BuzzBee i przesyłajcie nam zdjęcia podejrzanych roślin. Bezpośrednio do nas możecie zgłaszać stanowiska korzystająć ze specjalnego formularza!

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Mantegazziego przy białołęckim ratuszu? Sprawdzamy!

Dziś rano odebraliśmy alarmujący telefon od zaniepokojonego mieszkańca warszawskiej Białołęki.

– Tuż obok ścieżki rowerowej przy ulicy Światowida, na przeciwko Ratusza rośnie barszcz Mantegazziego! To na pewno on – ma takie postrzępione liście! Musicie jak najszybciej go usunąć! Kiedy przyjedziecie?

czy to barszcz Mantegazziego?Ponieważ według prawa nie możemy tak po prostu na telefoniczne wezwanie przyjechać i usunąć barszcz bez zgody i zlecenia takich prac przez właściciela nieruchomości, staraliśmy się uspokoić naszego rozmówcę. Zaczęliśmy od tego, że przede wszystkim trzeba zgłosić sprawę do urzędu dzielnicy i upewnić się, czy to faktycznie niebezpieczny barszcz.

Sprawdź, jak wygląda toksyczny barszcz Mantegazziego.

– Oni już wiedzą, ale nic nie robią! To na pewno barszcz Mantegazziego! Zresztą była już nawet Straż Miejska i ogrodziła rośliny taśmą! – tłumaczył nam mężczyzna. – Czy jeśli przejeżdżałem obok, to nic złego mi się nie stanie?czy to barszcz Mantegazziego?  

Biorąc pod uwagę brak bezpośredniego kontaktu z podejrzaną rośliną oraz fakt, że rowerzysta przez bardzo krótki czas przebywał w jej otoczeniu i to na dodatek w godzinach wczesno porannych, kiedy jeszcze nie było upału, szanse na pojawienie się obrażeń były raczej niewielkie. Te informacje uspokoiły zgłaszającego. Pomimo wszystkiego, co usłyszeliśmy, obiecaliśmy przyjrzeć się sprawie po swojemu.

Czy to toksyczny barszcz?

Po odwiedzeniczy to barszcz Mantegazziego?u okolic ulicy Światowida faktycznie zaobserwowaliśmy, że dwie rośliny były wydzielone od otoczenia taśmą Straży Miejskiej. Już jednak pierwszy rzut oka wystarczył, by rozwiać najmniejsze wątpliwości. Z całą pewnością podejrzane rośliny to nie barszcz Mantegazziego (olbrzymi), ani też nie barszcz Sosnowskiego! – To prawdopodobnie popłoch (Onopordon) i stulisz Loesela (Sisymbrium loeseli) – zawyrokował ostatecznie dr Piotr Mędrzycki, ekspert ds. botaniki w Zespole ekspertów Barszcz.edu.pl. Obydwa gatunki są dość pospolite i często można je spotkać w Polsce.

Jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego i barszcz olbrzymi?

– Zgłaszającego prawdopodobnie zmyliła wielkość liści, które sprawiały, że roślina wyraźnie odróżniała się na tle otoczenia. Faktycznie – zgodnie z informacjami telefonicznymi – liście były “postrzępione”, ale pamiętajmy, że to cecha charakterystyczna dla wielu gatunków – mówi Izabela Sachajdakiewicz z Zespołu ekspertów Barszcz.edu.pl. – Nie należy się bać wszystkich dużych roślin. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, zanim podniesie alarm, najlepiej jeśli skonsultuje gatunek ze specjalistą i sprawdzi, czy faktycznie ma do czynienie z kaukaskimi barszczami.gdzie zgłosic barszcz Sosnowskiego

Gdzie zgłaszać barszcz?

Zawsze, kiedy macie podejrzenia, że na swojej drodze spotkaliście jeden z toksycznych gatunków barszczy, służymy Wam pomocą!

Wystarczy, że zrobicie zdjęcia roślinie (najlepiej z włączonym gps’em, by od razu zapisały się współrzędne stanowiska) i wysłali je do nas. Dzięki specjalnemu formularzowi zajmie Wam to chwilę, a my przyjrzymy się dokładnie wszystkim fotkom i odpowiemy, czy taktycznie jest powód do obaw!

Sprawdź, gdzie rośnie barszcz Sosnowskiego i zgłoś nowe miejsce!

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego – najnowsze wieści vol. 4

Barszcz Sosnowskiego – sprawdź najnowsze informacje

Wakacje za nami, a do nas wciąż spływają informacje o kaukaskich barszczach.  Chętnie się nimi z Wami podzielimy! Oto zestawienie sierpniowo-wrześniowych newsów dotyczących barszczu Sosnowskiego i barszczu Mantegazziego (olbrzymiego).

Jeśli wiesz, gdzie rosną kaukaskie barszcze, zgłoś to miejsce przez specjalny formularz.

Z cyklu: lokalizacje – 10 kolejnych doniesień o kaukaskich barszczach

Z informacji opublikowanych w internecie wynika, że kaukaskie barszcze pojawiły się w następujących miejscach.

  1. Bukowsko (gmina): Dla przykładu Płonna (gmina Bukowsko) to istna wylęgarnia tej rośliny (…). Podobny problem występuje również w Woli Sękowej, o czym wielokrotnie na sesjach gminy Bukowsko informował Marian Sołtys, gospodarz wsi. – Zwalczanie barszczu jest bardzo kosztowne i pracochłonne – mówił. – Na jednej z działek jest go bardzo dużo. Koszono go dwa razy i od nowa odrasta. Na kolejnej jest to samo. Obecnie dzierżawcy gminnych działek kończą koszenie barszczu, ale jak zaznacza sołtys, roślina rośnie również w zakrzaczonych miejscach, z których nie ma możliwości jej wyeliminowania. – Barszcz można było zwalczać punktowo jeszcze kilka lat temu – mówi jeden z mieszkańców wsi. – Teraz jest to niemożliwe, bo jest go za dużo. A niedbałe koszenie lub pryskanie środkami chemicznymi może doprowadzić do jego rozprzestrzeniania. Konsekwencje poparzenia są bardzo opłakane. Znam osobę, która poparzyła się dwadzieścia lat temu i nadal odczuwa skutki.
    Program usuwania rośliny był realizowany przez trzy lata przez starostwo powiatowe. Wojciech Skiba, naczelnik wydziału ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa ze starostwa uważa, że jeśli urząd nie podjąłby żadnych działań, to bardzo możliwe byłoby, że powiat sanocki miałby taki sam problem, z jakim teraz boryka się powiat bieszczadzki, a więc wielosethektarowe połacie 3-4 m okazów barszczu, jakie można zobaczyć w okolicach Trzciańca i Krościenka (źródło).
  2. Jaworzno: Barszcz Sosnowskiego znowu pojawił się w Jaworznie. I ponownie przy ul. Mostowej. O ile duże skupisko tej rośliny w pobliskich krzakach zostało usunięte, to Barszcz Sosnowskiego można teraz napotkać przy chodniku (źródło).
  3. Kalisz: W tym roku bezpiecznie! Barszcz Sosnowskiego – “Heracleum Sosnowskyi” na terenie Miasta Kalisza występuje jedynie na niewielkim obszarze Kolonii Sulisławice (źródło).
  4. Lublin: W ubiegłym tygodniu z terenów miejskich w Lublinie został usunięty barszcz Sosnowskiego. Najtańsza oferta wpłynęła z Malborka i to jej autorzy zrealizowali wycinkę tej niebezpiecznej rośliny. – Szacunkowy koszt prac związanych z tym zadaniem w tym roku to około 5 tys zł – mówi Olga Mazurek-Podleśna z lubelskiego ratusza.Przypomnijmy, że w ubiegłym roku zwalczaniem barszczu Sosnowskiego na terenach miejskich zajmowało się Miejskie Przedsiębiorstwo Zieleni. Koszt prac z tym związanych wyniósł około 3 tys. zł (źródło).
  5. Nowy Sącz: Na Sądecczyznę powrócił coroczny problem związany z rozprzestrzenianiem się groźnej dla zdrowia i życia rośliny – Barszczem Sosnowskiego. W kwietniu tego roku Nowy Sącz otrzymał z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie 9 tysięcy złotych na likwidację Barszczu Sosnowskiego. Choć strażacy usuwają barszcz, nadal można się na tę roślinę natknąć. – Rośnie najczęściej na terenach wilgotnych, przy brzegach rzek i potoków. Duże skupiska zlokalizowaliśmy w zeszłym roku w Dolinie Popradu i w Dolinie Dunajca. Często występuje też na nieużytkach rolnych – mówi Ryszard Wąsowicz, kierownik Centrum Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego. (źródło).
  6. Pasieczna: – Chciałem poruszyć problem Barszczu Sosnowskiego w samym środku miejscowości Pasieczna. Mieszkanka wioski poinformowała urząd w Jaworzynie Śląskiej o wystąpieniu rośliny na jednej z posesji (nieuprawianej, ale bardzo blisko placu zabaw). Urzędnicy po przyjeździe stwierdzili dużą ilość tych roślin, które zaczynają wchodzić w fazę przekwitania i zaczynają się rozsiewać. Niektóre krzaki mają ponad 2 metry. Pracownicy urzędu mają zagadkę co dalej robić, gdyż jest tego sporo. Ponoć nawet przebywanie obok tej rośliny może powodować podrażnienia nosa. Wiadomo iż istnieją firmy, które się tym zajmują, ale wątpliwe aby gmina Jaworzyna za to zapłaciła – alarmuje redakcje mieszkaniec Pasiecznej (dane do wiadomości redakcji) (źródło).
  7. Przychojec: Barszcz Sosnowskiego można spotkać nie tylko na nieużytkach w Bieszczadach. Nasiona niesione wodami rzek i potoków przenoszą się na coraz odleglejsze tereny. – W Przychojcu pod Leżajskiem powiększa się „plantacja” tego niechcianego zioła. Zajmuje on coraz więcej hektarów… (źródło).
  8. Świnna Poręba: Niebezpieczna roślina – barszcz Sosnowskiego porasta okolice i dno zbiornika w Świnnej Porębie. Trzeba się jej pozbyć, bo potrafi bardzo mocno poparzyć, a wypoczywa tu coraz więcej ludzi.W gminie Stryszów i Mucharz rośnie niebezpieczna roślina (…). Powoduje ona trudno leczące się, mocne poparzenia. Mieszkańcy skarżą się, że rozrasta się w szybkim tempie w łatwo dostępnym terenie (źródło).
  9. Tatrzański Park Narodowy: Pracownicy parku usunęli z tatrzańskich lasów obce gatunki roślin. Wśród nich był również śmiertelnie niebezpieczny barszcz Sosnowskiego, który został w całości usunięty z okolic Kuźnic. Zagrożenie dla rodzimych gatunków stanowił także rabarbar lekarski – roślina, która z przydomowych ogródków przeniosła się w góry (źródło). 
  10. Wadowice: W ostatnim czasie zauważono spore skupiska m.in. w Stryszowie i Wieprzu (źródło).

Z cyklu: barszczowe ciekawostkigdzie zgłosic barszcz Sosnowskiego

  • Łapsze Niżne: Na terenie Gminy Łapsze Niżne realizowane jest „Zadanie finansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie” pt. „Likwidacja barszczu Sosnowskiego na terenie Gminy Łapsze Niżne w 2017 roku”.
    Wykonywane zabiegi likwidacji barszczu Sosnowskiego przyczyniają się do ochrony środowiska naturalnego, poprzez zahamowanie procesów prowadzących do zatracenia różnorodności biologicznej. Barszcz Sosnowskiego jest rośliną inwazyjną, która z uwagi na trwałość nasion oraz szybkość rozprzestrzeniania się powoduje degradację środowiska przyrodniczego. Gmina Łapsze Niżne już po raz trzeci korzysta z dotacji udzielanej przez WFOŚiGW w Krakowie, w celu zwalczania inwazyjnej rośliny. Zabiegi prowadzone są 3-etapowo, obejmując w tym roku tereny o powierzchni 7,395 ha (źródło).
  • Raczki (gmina): Walkę z barszczem Sosnowskiego podjęła gmina Raczki. Niebezpieczna roślina rośnie głównie w Dolinie Rospudy(…). Samorząd planuje dokonać trzykrotnego ścięcia roślin. Nie wiadomo jednak, czy to pomoże. Andrzej Szymulewski, wójt gminy Raczki mówi, że na początek działania obejmą trzy hektary. Szacowany koszt to prawie 20 tysięcy zł (źródło).
    Walka z barszczami kaukaskimi to działania wieloletnie, dlatego też umowa z wykonawcą została podpisana na trzy sezony wegetacyjne i będzie realizowana do jesieni 2019 r. Rocznie na ten cel przeznaczona będzie kwota 23,3 tys. zł z czego 75% pokrywa samorząd Powiatu Suwalskiego a 25% Gmina Raczki. (…) Warto zaznaczyć iż pomimo, że umowny zakres prac to przede wszystkim trzykrotne koszenie, to Wykonawca w porozumieniu z samorządem wprowadził dodatkowe działania eliminacyjne.  Zakład Innowacji Przyrodniczych Ecoexpert sp. z o.o. realizuje autorskie metody mechanicznego usuwania roślin do korzeni, mające na celu trwałe usunięcie barszczu z terenu objętego działaniami. Z uwagi na fakt, że tereny nad Rospudą są obszarem chronionym i bezpośrednio sąsiadują z wodą, nie ma możliwości użycia środków chemicznych. –Tym bardziej liczymy, że wielopłaszczyznowe, eksperymentalne działania Wykonawcy przyniosą skutek i będzie można je powielić w przyszłości na pozostałych terenach Suwalszczyzny – podsumował starosta suwalski Szczepan Ołdakowski (źródło).
  • Międzynarodowy Klaster: Gminy województwa lubuskiego od dawno borykają się z problemem niebezpiecznych roślin, tzw. roślin inwazyjnych. Aby je zwalczyć utworzono Grupę Inicjatywy Klastrowej, będąca częścią projektu EuRegioNEt, którego celem jest współpraca regionalna z naszymi zachodnimi sąsiadami (…).
    – Planujemy, że w październiku/listopadzie będziemy w stanie zaprezentować Umowę Partnerską i negocjować jej warunki. W styczniu chcemy ją ostatecznie podpisać. W I półroczu powinien powstać statut i strategia klastra. W II półroczu powstanie marka i strategia – mówił Józef Finster. – Zachęcamy do współpracy nie tylko gminy i przedsiębiorstwa, ale też osoby fizyczne zaniepokojone sytuacją. Problem roślin inwazyjnych musi być całkowicie wyeliminowany (źródło).

Barszcz Sosnowskiego – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

Jeśli możecie sprawdzić choćby jedną z powyższych informacji, koniecznie zgłoście nam swoje obserwacje przez specjalny formularz. Dzięki Wam będziemy mogli uzupełnić mapę stanowisk!

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego – najnowsze wieści vol. 3

Barszcz Sosnowskiego – sprawdź najnowsze informacje

Jesteście gotowi na nowe informacje o kaukaskich barszczach? Przedstawiamy następną dawkę komunikatów. Sprawdźcie, kto i co pisał na temat barszczu Sosnowskiego i barszczu Mantegazziego (olbrzymiego).

Jeśli wiesz, gdzie rosną kaukaskie barszcze, zgłoś to miejsce przez specjalny formularz.

Z cyklu: lokalizacje – 25 nowych doniesień o kaukaskich barszczach

Z kolejnych internetowych newsów wynika, że kaukaskie barszcze pojawiły się w następujących miejscach.

  1. Abramów: Są w Polsce takie miejsca, gdzie barszcz Sosnowskiego zawładnął całymi polami. Jednym z nich jest teren i okolice dawnego PGR-u Abramów koło Zawadki Rymanowskiej (woj. podkarpackie). Tam ludzie nauczyli się żyć obok niebezpiecznego “intruza” (źródło).
  2. Białogoard: Barszcz Sosnowskiego bywa często spotykany w okolicach Białogardu oraz przy drodze krajowej nr 11 między Koszalinem a Kołobrzegiem. Rośnie też przy drogach gminnych (źródło).
  3. Chorkówka (gmina): Na terenie Gminy Chorkówka barszcz Sosnowskiego występuje najczęściej wzdłuż rzeki Jasiołki, największe skupiska znajdują się w miejscowościach Machnówka i Szczepańcowa. Pojedyncze sztuki tej rośliny zostały zlokalizowane także w miejscowości Zręcin. Akcja usuwania rośliny została przeprowadzona przez specjalistyczną firmę świadczącą usługi w tym zakresie. Rośliny zostały usunięte mechanicznie i wywiezione poza teren gminy, zastosowano również preparaty chemiczne do walki z barszczem Sosnowskiego (źródło).
  4. Czermin (gmina): Na trasie Łęg – Żegocin, tuż przy samej drodze, znaleziono niedawno rosnący Barszcz Sosnowskiego. Roślina została szybko wycięta, ale władze apelują mimo wszystko do mieszkańców o ostrożność (źródło).
  5. Dobrcz (gmina): Urząd Gminy w Dobrczu w miesiącu lipcu zaczął zwalczać je chemicznie. Na terenie gminy Dobrcz, opryski zostały zrobione Kusowie i Siennie. Zwalczanie chemiczne tej rośliny będzie cykliczne, powtarzane co 6 tyg. (sic! – przyp. red) w miesiącach od lipca do października 2017 r. (źródło).
  6. Działdowo i okolice: Barszcz Sosnowskiego spotkać można przy moście w Malinowie, przy ścieżkach leśnych w lasach pomiędzy Myślętami i Turzą Wielką, nieopodal Wilamowa – na granicy z gminą Kozłowo oraz w pobliżu miejscowości Bursz i Zakrzewo – informuje komendant Straży Gminnej Katarzyna Trąbińska (źródło).
  7. Gorzów Wielkopolski: Jeszcze przed wakacjami, wyłoniona w konkursie firma zaczęła usuwać barszcz z miejskich gruntów. Usunięto wszystkie kwiatostany. Aktualnie prowadzone są opryski, które na dużych skupiskach będą powtórzone w połowie sierpnia (sic! – przyp. red). Barszcz rósł przy Myśliborskiej, przy giełdzie, a także na Zawarciu przy ul. Zielonej (źródło). Roślinę spotkać można m.in. na ulicy Niepodległości (źródło).
  8. Gryfice:  – Środki przeznaczone na walkę z barszczem Sosnowskiego to 6,480 złotych brutto. Z tego 75 procent, to dofinansowanie, jakie otrzymaliśmy z WFOŚiGW w Szczecinie. Zgodnie z zawartą umową, w tym sezonie, akcja zwalczania rośliny ma zostać przeprowadzona w trzech etapach. Pierwszy etap planowany jest jeszcze w tym miesiącu – informuje reporterkę SuperPortalu24 Grzegorz Drążkowiak z Urzędu Miejskiego w Gryficach. – Zwalczanie rośliny ze względu na jej różne formy rozwoju przeprowadzone zostanie metodą mieszaną tj. mechaniczną i chemiczną (źródło).
  9. Inowrocław: (źródło).
  10. Kalisz: W tym roku to, co wiadomo od lat, stało się także faktem urzędniczym. – Dzięki rozpoznaniu straży miejskiej jest informacja o ogniskach barszczu Sosnowskiego wzdłuż Piwonii – mówi Aleksander Quoos, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Kaliszu. – Jest to niewątpliwie zagrażająca życiu i zdrowiu roślina (źródło).
  11. Kołobrzeg: Barszcz Sosnowskiego to problem wielu miast i gmin. Walka z tą groźną rośliną jest trudna i wymaga sporych nakładów finansowych. Nasze miasto w 2016 roku zebrało dokładną informację o występowaniu barszczu na terenach Kołobrzegu. W tym roku barszcz jest usuwany (…). Na usuwanie barszczu miasto uzyskało dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie, w wysokości do 75% środków kwalifikowanych – maksymalnie 74 tysiące złotych. Faktyczna kwota, którą trzeba będzie zapłacić za walkę z barszczem zostanie rozliczona po wykonaniu usługi (źródło).
  12. Końskie: Od jednej z mieszkanek gminy Końskie otrzymaliśmy informację o porastającym barszczu Sosnowskiego przy ulicy Południowej w Końskich (źródło).
  13. Mikulczyce: Jeden z mieszkańców Barszcz Sosnowskiego zauważył na terenie dawnego PGRu w Mikulczycach. Roślinę widać bardzo wyraźnie z ulicy, ma ponad dwa metry wysokości (źródło).
  14. Olsztyn:  Na skarpie przy ośrodku, w którym mieszkają niepełnosprawni, barszcz Sosnowskiego wydaje się nie do usunięcia. Jak alarmuje słuchaczka Polskiego Radia Olsztyn, walka z tym chwastem trwa od kilku lat i nie przynosi to efektów (źródło).
  15. Miłków: Okazałe, 3-4 metrowe charakterystyczne rośliny widać na łące przy drodze w Miłkowie już z daleka. Duża cześć tego terenu – ponad 3 ha – należy do kobiety mieszkającej w Niemczech, która nie dba o zapanowanie nad plenną i niebezpieczną rośliną (źródło).
  16. Pabianice: Zgłoszenie do Straży Miejskiej napłynęło z ulicy Glebowej 27. Według zgłaszającego rośnie tutaj barszcz Sosnowskiego. To bardzo niebezpieczna roślina. Jej liście i łodygi mogą poparzyć, a ślady zostają na całe życie. – Będziemy to sprawdzać – mówi dyżurny ze Straży Miejskiej. – W zeszłym roku mieliśmy bardzo dużo takich zgłoszeń. Nie potwierdziły się (źródło).
  17. Podgórzyn: Barbara Szymańska od 10 lat zgłasza urzędnikom w gminie Podgórzyn kłopot z barszczem Sosnowskiego, który wdziera się na jej teren. Wciąż słyszy o podejmowanych działaniach, ale nie widzi ich skutków. – Nikt się tym nie przejmuje, a ta ekspansywna roślina zajmuje coraz większy obszar – mówi kobieta. W gminie Podgórzyn jest już kilka dużych ognisk barszczu Sosnowskiego. Z każdym rokiem są one większe (źródło).
  18. Przemyśl: – My nie musimy wyjeżdżać w Bieszczady, żeby zaznać dzikiej przyrody, bo mamy jej aż za wiele tuż przed naszymi oknami – ironizują mieszkańcy kamienicy nr 13 przy ulicy Rakoczego(…).  Wśród krzaków rośnie niebezpieczny i groźny dla zdrowia barszcz Sosnowskiego (źródło). Przyp. red.: na zdjęciach nie dopatrzyliśmy się barszczy, ale…
  19. Radom i okolice: W regionie radomskim Barszcz Sosnowskiego zaobserwowano między innymi w powiecie szydłowieckim: w Łaziskach i Zaborowiu. W Radomiu zaś zdiagnozowano go między innymi na osiedlach Ustronie i Wośniki (źródło). – Udało nam się zlikwidować barszcz w dwóch miejscach. Na ulicy Wośnickiej oraz na ulicy Zielonej w Radomiu – informuje Zakład Usług Komunalnych na swojej stronie (źródło). Barszcz Sosnowskiego odkryto także w pobliżu ulicy Janiszewskiej (źródło).
  20. Stryszowo: Pomimo zgłoszenia do władz gminnych, nikt nie reaguje tłumacząc, że koszty usunięcia rośliny są bardzo drogie. Mieszkańcy czują się zagrożeni i obawiają się o zdrowie swoich dzieci. Barszcz Sosnowskiego znajduje się za przejazdem kolejowym koło drogi Ekocentrum – informuje Kasia ze Stryszowa (źródło).
  21. Szafary (gmina): Na terenie gminy Szaflary wciąż są jeszcze miejsca, w których występuje ta niebezpieczna roślina. O likwidację barszczu prosiła jedna z mieszkanek Szaflar podczas niedawnej sesji. – Od kładki do mostu w Szaflarach pełno go jest. Trzeba coś z tym zrobić. Nie wolno dopuścić do kwitnienia rośliny – mówiła. – Wykonano już zabieg na wszystkich działkach przylegających do kładki, gdzie występował barszcz Sosnowskiego – informuje Rafał Szkaradziński, wójt Szaflar. Na początku sierpnia będą kolejne opryski (sic! – przyp. red) (źródło).
  22. Wałbrzych: Barszcz Sosnowskiego znów pojawił się w Wałbrzychu i w powiecie wałbrzyskim. Roślina powodująca groźne poparzenia skóry została usunięta przy ul. Przywodnej oraz Noworudzkiej (źródło).
  23. Węgierska Górka (gmina):  Dziś (tj. 11 lipca) barszcz Sosnowskiego był wycinany przy Młynówce, czyli z terenu należącego do RZGW (źródło).
  24. Wrocław: – To okolice ul. Zakładowej, gdzie powstają nowe osiedla mieszkaniowe. W ramach „Programu rozwoju terenów pod mieszkalnictwo” budowana jest droga, a wykonywane zadanie to „Budowa drogi kL-7, kZ-1, kZ-3 wraz z infrastrukturą techniczną w obszarze Zachodniego Śródmieścia Przemysłowego ograniczonego ul. Rychtalską, Zakładową, Trzebnicką i linią kolejową relacji Wrocław-Warszawa – etap Ib” – argumentuje słuszność budowy drogi Krzysztof Kubicki z biura prasowego Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. (…). Informuje również, że na działce rośnie barszcz Sosnowskiego, z którym kontakt powoduje oparzenia skóry, nawet III stopnia (źródło).
  25. Zabrze: Barszcz Sosnowskiego to niebezpieczna roślina, powodująca groźne oparzenia skóry. W kilku miejscach znaleźli ją w ostatnich dniach mieszkańcy Zabrza. Jeden z mieszkańców wypatrzył barszcz Sosnowskiego o wysokości ponad dwóch metrów na terenie dawnego PGR w Mikulczycach, przy ul. Lipowej. Inny – na ulicy Żnieńskiej, w centrum miasta. Jeszcze inne znaleziono na obrzeżach miasta. – Mamy sporo zgłoszeń w tej sprawie – mówi Artur Nowakowski, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miejskiego (źródło).

Z cyklu: barszczowe ciekawostkigdzie zgłosic barszcz Sosnowskiego

  • Wielka Brytania: Obrażeń z jej powodu doznało już wiele osób. Szczególnie narażone są nieświadome niczego dzieci. Ostatnią ofiarą barszczu Sosnowskiego na Wyspach był 11-letni Adam Hodgson z Renfewshire. Pomylił on go z inną rośliną. Jego matka zaapelowała do miejscowego Councilu o pozbycie się toksycznych roślin zanim krzywdę poniosą także inne dzieci (źródło)
  • Żmudzki Park Narodowy: Dyrekcja Żmudzkiego Parku Narodowego postanowiła przeprowadzić eksperyment i w miejscu, gdzie rośnie barszcz Sosnowskiego i zacząć wypasać tam owce. Zwierzęta te zazwyczaj pomagają regulować ilość zieleni na łąkach – i jak się okazało zjadają także gatunki roślin groźne dla człowieka. Jak zapewnia Stanislovas Vyszniauskas, pomysłodawca doświadczenia, owcom ta roślina nie szkodzi, a dzięki temu, że ją zjadają roślina nie dojrzewa i nie rozrasta się (źródło). 

Barszcz Sosnowskiego – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

Jeśli możecie sprawdzić choćby jedną z powyższych informacji, koniecznie zgłoście nam swoje obserwacje przez specjalny formularz. Dzięki Wam będziemy mogli uzupełnić mapę stanowisk!

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego – najnowsze wieści vol. 2

Barszcz Sosnowskiego – sprawdź najnowsze informacje

Oto kolejna odsłona doniesień internetowych związanych z barszczem. Zebraliśmy je dla Was i niniejszym przedstawiamy w małej pigułce.

Jeśli wiesz, gdzie rosną kaukaskie barszcze, zgłoś to miejsce przez specjalny formularz.

Z cyklu: lokalizacje – 40 kolejnych miejsc występowania barszczu Sosnowskiego

Według czerwcowych i lipcowych doniesień z sieci rośliny te możecie spotkać w następujących miejscach.

  1. Barany: na trasie Barany-Dołuje internautka spotkała kilka skupisk tego “roślinnego potwora”. Osiąga do 3 metrów wysokości. (źródło).
  2. Będzin-Grodziec: (źródło).
  3. Bęsia: pole porośnięte Barszczem Sosnowskiego znajduje się na przeciwko ośrodka szkoleniowo-wypoczynkowego w Bęsi, nad jeziorem Bęskim. Trwają tam letnie obozy judo i językowy dla dzieci i nastolatków z Warszawy (źródło).
  4. Dąbrowa Górnicza: (źródło).
  5. Gdańsk: Kontrola, którą przeprowadzili w Świętym Wojciechu strażnicy z Referatu VI, była wynikiem zgłoszenia przekazanego przez mieszkańców. Funkcjonariusze sprawdzili wskazany rejon i rzeczywiście znaleźli tam barszcz. Rośliny te rosną nieopodal kanału Raduni, na nieużytkach (źródło).
  6. Gdańsk – Lipce: pojawił się na gdańskich Lipcach, ale dzięki szybkiej interwencji – został natychmiastowo usunięty. Straż Miejska ostrzega, by zwracać uwagę jakie rośliny mijamy na przykład skracając sobie drogę prze łąkę czy pole (źródło).
  7. Gołdap: burmistrz miasta Tomasz Luto podpisał umowę z Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej. Dotyczy ona likwidacji barszczu Sosnowskiego o powierzchni prawie 33 ha z terenu miasta i gminy Gołdap (źródło).
  8. Gorzów Wielkopolski: os. Górczyn (źródło).
  9. Fałkowice: jeden z Internautów zauważył tę roślinę w Fałkowicach nad Rabą (źródło).
  10. Katowice: barszcz wyrósł przy ulicy Panewnickiej 228, Nasypowej 5, Kuźnickiej 42 – w korycie rzeki Kłodnica, Saskiej 19 przy nasypie kolejowym i w rejonie rowu “Malownik” oraz przy ul. Bojanowskiego. Zarządcom terenów przekazano informację o obowiązku usunięcia tej rośliny (źródło). W ostatnich latach pojawiał się m.in. w rejonie Kłodnicy w Ligocie (źródło).
  11. Kępno: na ulicy Warszawskiej (źródło).
  12. Liszna: spacerując brzegiem Sanu w miejscowości Liszna można natknąć się na tą bardzo niebezpieczną roślinę (źródło).
  13. Lublin: siedem zgłoszeń od mieszkańców z ul. Królowej Jadwigi, Władysława Jagiełły, Zygmunta Augusta i Nadbystrzyckiej. Barszcz spotkano także przy Wąwozowej, Zawilcowej, Agronomicznej i al. Andersa. Jedna z Internautek informowała lokalną Straż Miejską o barszczu rosnącym przy Wądolnej (źródło).
  14. Ławica i Marianowo: w tym roku referat ochrony środowiska nawiązał współpracę, aby doprowadzić do usunięcia rośliny z Ławicy. Podjęto także próbę w Marianowie. W obu sołectwach rośliny zostały zniszczone, ale w glebie pozostały nasiona, dlatego konieczne będą dalsze zabiegi w sierpniu oraz kolejnych latach (źródło).
  15. Łosice: Nad łosickim zalewem, tuż przy ścieżce rośnie barszcz Sosnowskiego. – Przed chwilą barszczem poparzył się mój kolega – informuje wędkarz z Koła Wędkarskiego nr 8 w Łosicach (źródło).
  16. Międzygórze: w pobliżu ruin zamku na lace przy rzece cala plantacja…; jadąc do Malic (źródło).
  17. Mikulczyce: jeden z mieszkańców Barszcz Sosnowskiego zauważył na terenie dawnego PGRu w Mikulczycach. Roślinę widać bardzo wyraźnie z ulicy, ma ponad dwa metry wysokości (źródło).
  18. Nimica: Internauta ostrzega przed barszczem Sosnowskiego rosnącym w miejscowości Niemica w gminie Golczewo (źródło).
  19. Nowy Dzików: strażacy – ochotnicy z Cewkowa zostali zadysponowani do zabezpieczenia barszczu Sosnowskiego, który znajduje się przy drodze na trasie Nowy Dzików – Oleszyce (źródło).
  20. Olsztyn: skupisko barszczu Sosnowskiego przy al. Sikorskiego w okolicach ogrodów (źródło).
  21. Opatów: przy drodze z Opatowa do Lipnika -prawie całe pole barszczu (źródło).
  22. Płock: barszcz Sosnowskiego rozpanoszył się w okolicach wałów przeciwpowodziowych w miejscowości Rydzyno w gminie Słupno (źródło).
  23. Poznań: na terenie miasta zlokalizowano 7 stanowisk, na których stwierdzono i zweryfikowano występowanie barszczu Sosnowskiego. Dwa z nich, na ulicach: Jana Brzechwy i Starołęckiej, znajdują się na terenie należącym do Miasta, natomiast pozostałe, na ulicach: Radomskiej, Morasko – Nad Różanym Potokiem, Deszczowej, Radłowa – Kopcowa – Rubież oraz Morasko, na terenach należących do prywatnych właścicieli. (źródło); dodatkowo pisze się o barszczu na ul. Meteorytowej (źródło).
  24. Przędzel: barszcz zakwitł m.in. wzdłuż drogi krajowej nr 77 w okolicy Przędzela k. Rudnika nad Sanem (źródło).
  25. Radom i okolice: w regionie radomskim jest już kilkanaście zgłoszeń występowania Barszczu Sosnowskiego. Według portalu potwierdzone lokalizacje to m.in. Łaziska, Zaborów i Chronów-Kolonia. W Radomiu zgłoszenia pojawiły się na Ustroniu, Wośnikach, czy Godowie (źródło).
  26. Rybnik: tuż przy ul. Budowlanych w Rybniku rośnie barszcz Sosnowskiego.  (źródło) Trująca roślina podobno pojawiła się też na ul. Gronowej! (źródło).
  27. Rzeszów: mieszkańcy ostrzegają, że toksyczna roślina w Rzeszowie rośnie m.in. w pobliżu ogródków działkowych przy ul. Skrajnej oraz na os. Miłocin przy ul. Waniliowej – rejon torów kolejowych (źródło). Także przy ul. Dworzysko (źródło).
  28. Sadowie (gmina): w ubiegłym roku przejeżdżając przez Czerwoną Górę jeden z Internautów napotkał w pobliskich krzakach kilka egzemplarzy barszczu Sosnowskiego. Po roku są już setki tych sadzonek (źródło).
  29. Sanok: w gęstych zaroślach nad brzegiem Sanu na wysokości ulicy Białogórskiej pojawiło się kilka okazów barszczu. Dyżurna Straży Miejskiej w Sanoku przyznała, że nie miała jeszcze zgłoszenia z tego terenu, ale wie, że w innych punktach miasta roślina też się pojawiła. Rosła na przykład tuż przy końcowym przystanku autobusu przy ul. Robotniczej (źródło).
  30. Słubice: barszcz Sosnowskiego Internauci wypatrzyli przy ul. Rzepińskiej, na wysokości pola golfowego. Rośnie też w samym mieście, przy jednej z niezamieszkanych posesji na Alei Niepodległości. Rok temu był już stamtąd usuwany, po tym jak jedna z naszych czytelniczek zgłosiła sprawę, ale niestety znowu się pojawił. (źródło).
  31. Stobno: przed wjazdem do Stobna od strony Piły po lewej stronie jest wjazd do lasu i gdyby tak jechać wzdłuż głównej trasy. Ale w lesie to za ok 500 m jest jeziorko i właśnie tam… (źródło).
  32. Stróże: duże skupiska są tuż przy drodze krajowej oraz dalej w polach w kierunku Stróży (źródło).
  33. Suwałki: tym razem roślinę zauważono na działce przy drodze łączącej ulicę Czarnoziem z ulicą Wyszyńskiego (źródło).
  34. Szepietowo: (źródło).
  35. Trzebce: w miejscowości Trzebce (gmina Wielgomłyny) (źródło).
  36. Przybiernówko: duża liczba osobników tej niebezpiecznej rośliny zakwitła pomiędzy Przybiernówkiem a Prusinowem (źródło).
  37. Wałbrzych: straż miejska dostaje liczne powiadomienia od wałbrzyszan przejeżdżających przez okolice skrzyżowania Noworudzkiej i Kamienieckiej, gdzie przy drodze powiatowej nr 3360D sytuacja zrobiła się już dramatyczna (…). Interwencje były nawet wczesną wiosną, z okolic Podzamcza, barszcz pojawił się też przy ul. Uczniowskiej, w okolicach zjazdu w stronę Pogorzały, został już usunięty (…). Ogromne połacie barszczu Sosnowskiego u granic Wałbrzycha w przy drodze powiatowej w kierunku na Jedlinę-Zdrój. (źródło)
  38. Zalesie Śląskie: … rośnie na poboczu drogi wojewódzkiej 426 pomiędzy Olszową a Zalesiem Śląskim. Rośliny znajdują się tuż obok przystanku autobusowego w rejonie parkingu leśnego (źródło).
  39. Zielin: barszcz zagraża mieszkańcom Zielina. Jedna z mieszkanek tej miejscowości zgłosiła problem. Toksyczna roślina rośnie tuż za płotem jej ogródka (źródło).
  40. Żytowice: w gminie Pabianice, a dokładniej w Żytowicach, zaraz za zjazdem z górki (źródło).

Ponadto – już nie pierwszy raz – pojawiły się informacje o barszczu na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej,  m.in. w Zawierciu, Porębie, Pilicy czy Ogrodzieńcu  (źródło).

Z cyklu: barszczowe ciekawostkigdzie zgłosic barszcz Sosnowskiego

  1. Miłośnicy camperów ostrzegają się wzajemnie przed barszczem. Więcej informacji na ten temat znajdziecie na tym forum
  2. Przed barszczem Mantegazziego ostrzegają się nawzajem także Polacy mieszkający na wyspach (źródło).
  3. Szczecineccy drogowcy ustawiają znaki ostrzegające przed barszczem Sosnowskiego (źródło).
  4. Trzydzieści sześć małopolskich gmin skorzystało z dofinansowania wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska i niszczy te rośliny. Wśród tych, które wypowiedziały wojnę barszczowi są prawdziwe zagłębia tego gatunku jak Nowy Targ, Szaflary, Biecz, ale i Kraków, bo roślina panoszy się nawet w centrach miast (źródło). Zwalczanie będzie prowadzone m.in. w gminach Niepołomice (źródło) i Zielonki (źródło).

Barszcz Sosnowskiego – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

Jeśli możecie sprawdzić choćby jedną z powyższych informacji, koniecznie zgłoście nam swoje obserwacje przez specjalny formularz. Dzięki Wam będziemy mogli uzupełnić mapę stanowisk!

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego – najnowsze wieści

Barszcz Sosnowskiego – sprawdź najnowsze informacje

czy to barszcz sosnowskiego

Codziennie z różnych medialnych źródeł spływają do nas informacje dotyczące kaukaskich barszczy. Jak tu posłać je dalej w świat, a jednocześnie nie zamęczać Was częstymi postami? Mamy rozwiązanie! Postanowiliśmy prezentować Wam newsletter, dzięki któremu będziecie wiedzieć co w “barszczowych” sprawach piszczy. Oto pierwsza odsłona!

Z cyklu: trzymamy kciuki i służymy wsparciem

  1. Czaplinek zbiera informacje o miejscach występowania barszczu Sosnowskiego. Jak piszą urzędnicy na stronie gminy, zebrane dane mają w przyszłości posłużyć do oszacowania skali problemu i opracowania w przyszłości programu walki z inwazją (źródło). Mieszkańcy Czaplinka i okolic! Jeśli na swojej drodze natkniecie się na podejrzane rośliny, zgłoście także nam ten fakt, korzystając ze specjalnego formularza. Dzięki Wam będziemy w stanie ostrzegać innych!

Z cyklu: nowe lokalizacje – 5 miejsc występowania barszczu Sosnowskiego

  1. Mieszkańcy Suwałk zauważyli na terenie miasta nowe stanowisko – znajduje się ono w rejonie ogródków działkowych za ulicą Chopina. Zarząd Dróg i Zieleni w Suwałkach i Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego zadeklarowały, że rośliny zostaną jak najszybciej zneutralizowane (źródło). Inny serwis donosi, że barszcz Sosnowskiego widziano w okolicach ogrodów działkowych ROD „Malinka”, pomiędzy ulicami Armii Krajowej i Czarnoziem (źródło).
  2. Strażacy z Lelisa poinformowali, że usunęli toksyczną i trującą roślinę we wsi Siemnocha (źródło). Niestety w artykule nie ma informacji o zastosowanych metodach zwalczania, więc trudno jest nam oszacować skuteczność działania. Na wszelki wypadek – uważajcie!
  3. W Rzeszowie pojawił się barszcz Sosnowskiego – roślina niebezpieczna dla zdrowia ludzi, powodująca ciężko gojące się poparzenia. Rośnie tuż obok ogródków działkowych przy ulicy Skrajnej na powierzchni około 30 metrów kwadratowych. Marian Szewczyk, wykładowca Instytutu Gospodarki Rolnej i Leśnej w sanockiej PWSZ, specjalista od zwalczania barszczu Sosnowskiego podpowiada, że na małym obszarze skuteczną jest metoda mechaniczna. Czyli przecięcie korzenia na głębokości kilkunastu centymetrów. Dodaje, że walka z tą rośliną jest bardzo trudna i trwać może nawet kilka lat. (źródło). Całkowicie popieramy dra Szewczyka!
  4. Policjanci olsztyńskiej drogówki podczas przejazdu na trasie Bartąg – Bartążek zauważyli na poboczu wysoką, potężną roślinę (źródło). Na zdjęciach w artykule z pewnością jest barszcz – uważajcie!
  5. Rośnie w okolicy obitej w tym roku skale w Karlinie – Krzewiny, dowiadujemy się z jednego z forum (źródło). Na załączonych zdjęciach z pewnością barszcz – bądźcie ostrożni!

Z cyklu: prawda, czy fałsz?

W poniższych źródłach nie znaleźliśmy dowodów rzeczowych, że opisane rośliny to faktycznie barszcz Sosnowskiego. Pomimo tego ostrzegamy…

  1. Według kolejnego artykułu duże skupiska barszczu Sosnowskiego znajdują się bezpośrednio przy uczęszczanej polnej drodze wzdłuż rzeki Supraśl jadąc z Żółtek na dziką plażę mieszczącą się na zakręcie nad Supraślanką (źródło).
  2. Następne doniesienia dotyczą Wrocławia – ul. Czekoladowa, prawie na wysokości Auchana (źródło).
  3. Z kolejnego tekstu wynika, że w Lublinie od początku maja odnotowano już 12 takich roślin, które rosły przy ulicach. -Do tej pory mieliśmy 5 interwencji zgłoszonych przez mieszkańców oraz 7 interwencji własnych dotyczących tej rośliny. Dotyczyło to ulic: Królowej Jadwigi, Władysława Jagiełly, Sławinkowskiej, Wallenroda, Wąwozowej, Wądolnej, Zawilcowej, Agronomicznej, Andersa – informuje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej (źródło).gdzie zgłosic barszcz Sosnowskiego
  4. Inny serwis donowi, że barszcz Sosnowskiego znajduje się w miejscowości Płonna, przy drodze Bukowsko – Komańcza (źródło).

Barszcz Sosnowskiego – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

Jeśli możecie sprawdzić choćby jedną z powyższych informacji, koniecznie zgłoście nam swoje obserwacje przez specjalny formularz. Dzięki Wam będziemy mogli uzupełnić mapę stanowisk!

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego na mapie online

Gdzie rośnie barszcz? Sprawdź na mapie online

Już jest! Interaktywna mapa kaukaskich barszczy! Teraz możecie już nie tylko na bieżąco sprawdzać, gdzie rosną te toksyczne rośliny, ale także zgłaszać je online będąc w terenie!

Po latach odbierania od Was maili, telefonów, wiadomości na Facebooku o tym, że gdzieś widzieliście barszcz Sosnowskiego, dzięki współpracy z Network Partners udało nam się stworzyć narzędzie, które nie tylko pozwoli nam szybciej reagować na Wasze zgłoszenia, ale i na bieżąco aktualizować mapę stanowisk, a tym samym jeszcze lepiej ostrzegać innych przed kontaktem z toksycznymi roślinami.

O bazach i mapach stanowisk barszcz.edu.pl
gdzie zgłosic barszcz Sosnowskiego

3 kroki – jak zgłosić barszcz?

Zanim pójdziecie na spacer, upewnijcie się, że wiecie, jak fotografować podejrzane rośliny. Późniejsze działanie jest banalnie proste. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy dwie opcje zgłoszeń.

Pierwsza z nich jest przeznaczona dla miłośników pracy w terenie, którzy nie rozstają się ze smartfonami. Kiedy natkniecie się na podejrzaną roślinę, wystarczy, że
✔ włączcie geotagowanie zdjęć w swoim smartfonie,
✔ strzelcie fotkę podejrzanej roślinie,
✔ wypełnijcie prosty formularz.

Dla koneserów robienia zdjęć aparatami fotograficznymi też mamy rozwiązanie. gdzie zgłosić barszcz sosnowskiegoKiedy już wrócicie z terenu i zasiądziecie do komputera:

✔ sprawdźcie współrzędne miejsca, gdzie widzieliście barszcz,
✔ zgrajcie zdjęcia z aparatu,
✔ wypełnijcie prosty formularz.

Resztę zostawcie nam!

Sprawdzimy, czy faktycznie macie powody do obaw, a jeśli okaże się, że rzeczywiście spotkaliście na swojej drodze niebezpieczny barszcz, automatycznie dodamy Wasz punkt na mapę, a Wy zostaniecie o tym poinformowani mailowo. Proste? Proste! Dzięki Wam ostrzeżemy innych na czas!

Sprawdź jak odróżnić barszcz Sosnowskiego od arcydzięgla lub od barszczu zwyczajnego.

Co dalej ze zgłoszeniem?

Ciągle pytacie nas, kto ze strony państwa powinien się zająć problemem kaukaskich barszczy i gdzie dalej, poza naszym serwisem kierować zgłoszenia. Ponieważ obecnie nie istnieją procedury, które regulowałyby te kwestie na szczeblu ogólnokrajowym, w różnych częściach Polski kwestia zgłoszeń i interwencji jest rozwiązana inaczej. Czasem inicjatywę przejmują wydziały ochrony środowiska lub powiatowe centra zarządzania kryzysowego, innym razem – straż miejska lub pożarna. Dzięki systemowi zgłoszeń online teraz i my będziemy mogli sprawnie kontaktować się z odpowiednimi podmiotami, na terenie których pojawią się nowe, zgłoszone przez Was stanowiska barszczy, informować ich o zgłoszeniach i wspierać w rozsądnej walce z inwazją.

Zatem do dzieła! Liczymy na Was!

AKTUALNA MAPA STANOWISK ONLINE

Bybarszcz.edu.pl

BuzzBee znów zbiera dane o barszczu Sosnowskiego

Nowy sezon z BuzzBee

W ubiegłym roku rozpoczęliśmy współpracę z buzzbee.pl, dzięki której, za pomocą specjalnej aplikacji można zgłaszać stanowiska kaukaskich barszczy – właśnie rozpoczynamy kolejny wspólny sezon. Zachęcamy tak wszystkich wprawnych użytkowników aplikacji, jak i tych zupełnie nowych do rozglądania się dookoła w poszukiwaniu barszczu Sosnowskiego i barszczu olbrzymiego!

Zgłaszanie stanowisk barszczu w 3 krokach

Przypominamy, jak posiadacze smartfonów z androidem i aplikacją BuzzBee mogą zgłaszać nam miejsca występowania podejrzanych roślin. Oto krótka instrukcja:buzzbee1

  1. Pobierz aplikację BuzzBee ze sklepu Play.
  2. Zarejestruj się (opcjonalnie za pomocą konta na Facebooku).
  3. Wśród dostępnych w aplikacji zadań, wybierz opcję “zgłoś występowanie barszczu Sosnowskiego” i postępuj zgodnie z instrukcjami.

Nie musisz się martwić, czy poprawnie rozpoznasz barszcze – my zrobimy to za Ciebie! Wszystkim zgłoszeniom dokładnie się przyjrzymy, a na naszych mapach ostatecznie znajdą się tylko te, które zostaną pozytywnie zweryfikowane, jako barszcz Sosnowskiego lub barszcz olbrzymi (uwaga: w aplikacji gatunki te są traktowane łącznie!) .

Sprawdź, jak odróżnić barszcz Sosnowskiego od innych roślin.

Już kolejny sezon wzywamy Was do działania!

Jeśli jesteście miłośnikami korzystania z apek, już dziś zainstalujcie BuzzBee i przesyłajcie nam zdjęcia podejrzanych roślin. Bezpośrednio do nas możecie zgłaszać stanowiska korzystająć ze specjalnego formularza!

Bybarszcz.edu.pl

3 ważne fakty o opryskach stosowanych na barszcz Sosnowskiego

zwalczanie barszczu sosnowskiego

Opryski chemiczne często są stosowane bez przestrzegania przepisów prawa, np. w bezpośrednim sąsiedztwie cieków wodnych.

Barszcz Sosnowskiego vs. opryski chemiczne

Wciąż docierają do nas wieści o przetargach na zwalczanie barszczu Sosnowskiego, w których to zamawiający oczekuje od wykonawcy przeprowadzenia oprysków. Tendencja ta jest dosyć niepokojąca nie tylko dlatego, że taki sposób stosowania środków chemicznych jest bardzo niebezpieczny tak dla środowiska przyrodniczego, jak również dla zdrowia i życia ludzi, ale także ponieważ skuteczność oprysków względem barszczy jest dyskusyjna. Dlatego też postanowiliśmy dołączyć do inicjatywy rozpoczętej przez Fundację Palący Problem – Heracleum i wspólnie z szerokim gronem specjalistów w zakresie inwazyjnych gatunków obcych opracować swoisty manifest przedstawiający kilka faktów dotyczących tej metody zwalczania kaukaskich barszczy.

Fakt 1. Opryski chemiczne mają katastrofalny wpływ na środowisko naturalne.

Dobór metod zwalczania

Obowiązujące zasady integrowanej ochrony roślin (wynikające z Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/128/WE z 21.10.2009 r. ustanawiającej ramy wspólnotowego działania na rzecz zrównoważonego stosowania pestycydów) narzucają obowiązek traktowania metod chemicznych jako tych należących do ostatniego wyboru po przekroczeniu progu zagrożenia oraz wyczerpaniu innych możliwości, jak również obligują do rejestrowania użycia herbicydów. Tymczasem  z badań naukowych przeprowadzonych w 2007-2008 r., jak również z bieżących obserwacji wynika, że najpowszechniejszym sposobem walki z toksycznymi barszczami w Polsce jest właśnie stosowanie oprysków chemicznych oraz wykaszanie. Samo wykaszanie nie może być traktowane jako metoda trwałego zwalczania barszczu Sosnowskiego, a jedynie jako doraźny sposób ograniczania ekspansji tych roślin (o czym wyraźnie jest mowa w „Wytycznych do zwalczania barszczu Sosnowskiego Heracleum sosnowskyi i barszczu Mantegazziego Heracleum mantegazzianum na terenie Polski”). Jako działanie mechaniczne nie przynosi ono trwałego uszczerbku dla gatunków współwystępujących z toksycznymi barszczami. Z kolei stosowanie oprysków chemicznych powoduje powstawanie tzw. pustyń herbicydowych, na których w krótkim czasie po przeprowadzeniu zabiegów wyeliminowana zostaje jakakolwiek roślinność, a podłoże glebowe zmienia swój charakter na wiele lat. Wyniki badań naukowych wskazują jednoznacznie na ogromne straty w środowisku nieproporcjonalne do osiąganego (dyskusyjnego zresztą) efektu – „Zwalczanie pojedynczego gatunku, w tym przypadku barszczu Sosnowskiego, spowodowało zanik 103 innych gatunków roślin naczyniowych właściwych badanemu obszarowi gdzie były rozmieszczone powierzchnie kontrolne. Straty są więc ogromne. Co więcej, tylko na jednej powierzchni zanotowano eliminację zwalczanego barszczu Sosnowskiego” (Bujalska, Szewczyk 2016).

barszcz sosnowskiego zwalczanie

Na roślinach objętych opryskami często dojrzewają pąki kwiatowe, które następnie wydają zdolne do kiełkowania nasiona.

Ponadto z badań skuteczności zwalczania roślin niepożądanych wynika, że lawinowo narasta ich odporność na najpowszechniej stosowane herbicydy. Stopniowo zaczyna to również dotyczyć kaukaskich barszczy. W przyszłości można się zatem spodziewać, że stosowanie oprysków przyniesie skutek odwrotny od zamierzonego – zamiast szybkiego zniszczenia tych gatunków, staną się one odporne na substancje najbardziej toksyczne również dla nas, a towarzyszyć temu będzie także zanik innych gatunków roślin.
Na podstawie doświadczeń przeprowadzonych na terenie Polski należy jednoznacznie stwierdzić, że stosowanie oprysków chemicznych nie jest w 100% skuteczne i możliwe do zastosowania na każdym terenie, a spowodowane przez nie straty w środowisku są ogromne. Co więcej, ograniczenia w zastosowaniu tej metody wynikają bezpośrednio z obowiązujących przepisów prawa (dot. dopuszczalności ich użycia w zależności od charakteru terenu, jego sąsiedztwa, panujących warunków atmosferycznych etc. – m.in. Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie warunków stosowania środków ochrony roślin z 31.3.2014 r. (Dz.U. poz. 516).

jak zwalczac barszcz sosnowskiego

W efekcie stosowania oprysków eliminacji ulegają często inne niż kaukaskie barszcze gatunki roślin.

Stosowane środki chemiczne

Środkami najczęściej używanymi w Polsce do oprysków w stosunku do barszczu Sosnowskiego są te, w których substancją aktywną jest glifosat. Badania wskazują, że jest on substancją oddziałującą negatywnie nie tylko na rośliny wszystkich gatunków (również tych pożądanych), ale także na wszystkie inne organizmy (zwłaszcza glebowe i owady zapylające), w tym także ludzi – jest przy tym silnie rakotwórczy. Obecnie wiele krajów na świecie wprowadza zakaz stosowania środka Roundup (zawierającego glifosat), a Komisja Europejska, która do końca tego roku ma zbadać toksyczność tego herbicydu i ostatecznie zdecydować o licencji na jego stosowanie, już w 2016 r. znacznie ograniczyła możliwość jego stosowania w miejscach publicznych.
Ponadto należy zwrócić uwagę, że żaden dostępny na rynku środek chemiczny nie został jednoznacznie zarejestrowany w Polsce do użycia przeciw barszczowi Sosnowskiego, co stawia pytanie o legalność ich stosowania w stosunku do tego gatunku.

Fakt 2. Istnieją skuteczne i mniej inwazyjne sposoby zwalczania barszczu Sosnowskiego.

We wspomnianych powyżej Wytycznych zawarto opis znanych i stosowanych na całym świecie sposobów zwalczania barszczu Sosnowskiego. Wciąż trwają poszukiwania jednej metody, która byłaby na tyle uniwersalna, że pozwalałaby na zastosowanie niezależnie od wielkości i charakteru populacji, rodzaju siedliska, dostępności terenu, na którym znajdują się stanowiska, czy chociażby ograniczeń dotyczących terenów chronionych. Ze względu na wiele zmiennych, jakie należy wziąć pod uwagę przy planowaniu strategii walki z kaukaskimi barszczami, jesteśmy zdania, że w stosunku do każdego terenu objętego inwazją tych gatunków, należy podejść indywidualnie.
Biorąc pod uwagę wspomnianą już Ustawę o ochronie integrowanej i narzucony przez nią obowiązek traktowania metod chemicznych jako metod ostatniego wyboru apelujemy, by przy wyborze sposobów walki z kaukaskimi barszczami na terenach znajdujących się w Państwa władaniu rozważać wdrożenie w pierwszej kolejności wysoce skutecznych metod mechanicznych (wykopywanie, przecinanie szyjki korzeniowej), a w dalszej innych, które minimalizują negatywny wpływ na środowisko.

Fakt 3. Tylko wykwalifikowani specjaliści są w stanie skutecznie walczyć z barszczem Sosnowskiego.

Zainteresowanie mediów, a w konsekwencji także społeczeństwa kwestią toksycznych barszczy ujawniło głębokie zapotrzebowanie na wykonawców usług związanych z szeroko pojętym usuwaniem tych roślin. Wielokrotnie zdarzało się, że kontaktowali się z nami przedstawiciele firm, które wcześniej w ramach współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego wykonywały zadania np. z zakresu pielęgnacji zieleni, a na skutek zainteresowania tematem barszczy, miały także podjąć działania dotyczące ich zwalczania. Rozmowy te dają podstawy by przypuszczać, że zapewne większość firm, którym już w tym roku zlecono działania związane z usuwaniem barszczy, nie dysponuje wystarczającą wiedzą na temat tych roślin i zalecanych sposobów postępowania z nimi. Obawy te są tym silniejsze, że większość z podmiotów reklamujących się m.in. w internecie nie informuje o stosowanych przez siebie metodach działań (w tym transportu i utylizacji roślin, które często mają kluczowe znaczenie dla rozprzestrzeniania się inwazyjnych gatunków obcych), nie wskazuje też, po jakim czasie efekt został osiągnięty.

barszcz sosnowskiego jak zwalczac

Barszcze na stanowiskach objętych opryskami często zakwitają i wydaja nasiona.

Ponieważ popyt rodzi podaż, przypuszczamy, że brak kontroli jakości oferowanych usług dotyczących szeroko pojętego usuwania roślin (bowiem takie określenie na ogół jest używane w przetargach), zamiast ograniczenia liczebności stanowisk kaukaskich barszczy w Polsce, może przynieść skutek odwrotny, czemu mogą również towarzyszyć szkody w środowisku naturalnym powstałe np. na skutek szerokiego, nieuzasadnionego stosowania środków chemicznych.

Przemyślana strategia walki z barszczami

Pismo z powyższymi uwagami zostało właśnie skierowane do władz prawie 1000 gmin, na terenie których wg baz danych barszcz.edu.pl prawdopodobnie występują kaukaskie barszcze. Mamy ogromną nadzieję, że burmistrzowie i wójtowie poświęcą mu chwilę uwagi i wpłyną na formułowanie kryteriów przetargowych, a tym samym na dobór metod zwalczania kaukaskich barszczy, co przełoży się nie tylko na skuteczność tych zabiegów, ale także na bezpieczeństwo tak ludzi, jak i środowiska naturalnego.

Pobierz pełną wersję pisma

Literatura:

 

Bybarszcz.edu.pl

Płock kontra barszcz Sosnowskiego

Barszcz Sosnowskiego na celowniku płockiego magistratu

barszcz Sosnowskiego Płock

fot. I. Sachajdakiewicz

Jak podaje wyborcza.pl, jednym z tematów obrad na jutrzejszym posiedzeniu płockiej rady miasta ma być program zwalczania barszczu Sosnowskiego.

Gdzie w Płocku rośnie barszcz Sosnowskiego?

Urzędnicy po raz kolejny proszą mieszkańców miasta o zgłaszania miejsc występowania toksycznych barszczy. Informacje w tym zakresie będą zbierane aż do jesieni. Z podobnym apelem magistrat wystąpił już w ubiegłym roku. Wtedy zadeklarowaliśmy chęć współpracy i przekazania posiadanych przez nas dokładnych informacji o stanowiskach kaukaskich barszczy w Płocku, ale nasza propozycja niestety pozostała bez odzewu. 

Jeśli wiesz, gdzie rośnie barszcz – zgłoś stanowisko i dodaj punkt na mapie!

Według danych wyborcza.pl przede wszystkim należy być ostrożnym na działkach gminnych przy ul. Kobiałka, Bielskiej – za cmentarzem komunalnym, Jędrzejewo, Długiej, Maszewskiej, Sierpeckiej, Północnej, Armii Krajowej – za Lidlem, Urodzajnej, Bliskiej, Gmury – przy mostku, Grabówka, w pasie drogowym ul. Zbożowej i Armii Krajowej – przy bloku nr 76 i 78, przy Małej Rosicy w rejonie ul. Swojskiej na przedłużeniu Czwartaków oraz Bliskiej przy trasie Mazowieckiego. Spore skupiska niebezpiecznej rośliny zarejestrowano również na działkach prywatnych. Wychodząc na spacer ze zwierzętami szczególnie trzeba uważać w okolicach ulic: Kobiałka, Długa, Rolna, Maszewska, Chopina, Traktowa, Zbożowa, Urodzajna, a także wzdłuż Małej Rosicy przy ul. Bliskiej, w rejonie ul. Harcerskiej, za domami przy ul. Srebrnej 58 oraz 60, na tyłach przy ul. Swojskiej oraz wzdłuż serwisówki mostu Solidarności po stronie Podolszyc Południe.

Zobacz porównanie kaukaskich barszczy z innymi gatunkami roślin.

barszcz Sosnowskiego Płock ul Długa

fot. I. Sachajdakiewicz

Wątpliwości co do metod zwalczania

Z informacji podanych przez serwis wynika, że Płock, zamierza walczyć z barszczem przy użyciu dwóch metod: wykaszając i stosując opryski chemiczne. Czy to dobry pomysł? Powszechnie wiadomo, że koszenie barszczy nie może być traktowane jako metoda ich trwałej eliminacji, a jedynie jako sposób na ograniczenie rozprzestrzeniania się tych roślin, co potwierdzają “Wytyczne dotyczące zwalczania barszczu Sosnowskiego i barszczu Mantegazziego“. Z kolei w myśl zasad zintegrowanej ochrony roślin metody chemiczne powinny być stosowane w ostateczności, po wyczerpaniu wszystkich innych możliwości działania. Tymczasem opryski – jako najtańsza metoda – są często stosowane nieracjonalnie, bez zachowania przepisów prawa i bez wcześniejszych prób zastosowania innych sposobów zwalczania barszczy.  Co za tym idzie, przynoszą niepowetowane straty w środowisku trwale eliminując inne gatunki roślin. Czy powodują zwalczenie kaukaskich barszczy? Z badań i obserwacji wynika, że niestety nie zawsze. 

Jak skutecznie walczyć z barszczem Sosnowskiego?

Przypominamy, że przy planowaniu zwalczania kaukaskich barszczy zawsze trzeba opracować indywidualny program działań uwzględniający dobór metod do poszczególnych stanowisk. Każde z nich ma bowiem zazwyczaj inne uwarunkowania lokalne. Inne metody będzie można zastosować w terenach niegdyś uprawianych rolniczo, a inne w pobliżu zabudowań mieszkalnych, zieleni miejskiej, dróg czy też rowów melioracyjnych. Sensowne jest zatem tylko racjonalne działanie w zgodzie z przepisami prawa i z poszanowaniem dla przyrody.

Źródło: wyborcza.pl, plock.eu

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego w Łazienkach – podsumowanie I etapu zwalczania

zwalczanie barszczu sosnowskiego

Kaukaskie barszcze w Łazienkach – pierwsze starcie

Kilka miesięcy temu informowaliśmy o zwalczaniu kaukaskich barszczy w Łazienkach Królewskich w Warszawie, której we współpracy z Muzeum podjęły się Ekolaby.net i barszcz.edu.pl. Po kilku miesiącach prac związanych z rozpoznawaniem problemu, inwentaryzacją roślin oraz aktywnym ich zwalczaniem (wciąż jeszcze trwa monitoring stanowiska), przyszedł czas na pierwsze podsumowania.

Nasze działania w kwestii barszczy wzbudziły duże zainteresowanie tak wśród zwiedzających ogród Łazienki, jak i mediów – wspomina Małgorzata Dudek-Grzegorzewska, Kierownik Działu Ogrodu w Muzeum Łazienki Królewskie. — Dziś z satysfakcją możemy powiedzieć, że osiągnęliśmy zamierzony, widoczny tzw. gołym okiem, efekt – barszcze zniknęły z terenu naszego parku. Dzięki zachowaniu wszelkich środków ostrożności, nie tylko nikt nie uległ poparzeniom, ale mamy także pewność, że barszcze nie przedostaną się w nowe miejsca.

toksyczny barszcz zwalczanieZwalczanie barszczu w zgodzie z naturą

Na przestrzeni ostatnich miesięcy ze stosunkowo niewielkiego terenu, jaki zajmowało stanowisko, usunięto kilkaset osobników barszczu, w tym kilkadziesiąt roślin zdolnych do zakwitnięcia i owocowania oraz bardzo dużo siewek, które wykiełkowały z nasion zgromadzonych w glebie przez ostatnie lata. Wszystkie rośliny były usuwane bez zastosowania środków chemicznych, wyłącznie mechanicznie – przez wykopywanie z korzeniami, co wpisało się w ekologiczną politykę Muzeum.

Ręczne usuwanie roślin dało nam wiele możliwości, których nie daje żadna metoda chemiczna — mówi Piotr Mędrzycki (Ekolaby.net). Przede wszystkim mieliśmy absolutną pewność, że wykopanie danych barszczy w całości gwarantuje ich trwałe usunięcie z terenu stanowiska. Takiej gwarancji nie dają metody chemiczne – nigdy nie wiadomo, czy mimo aplikacji herbicydu roślina nie odrośnie, a na efekty trzeba czekaćPoza tym środki chemiczne przynoszą szkody w środowisku przyrodniczym. Zyskaliśmy zatem pełne bezpieczeństwo i kontrolę zwalczania.

barszcz sosnowskiego zwalczanie lazienki

— Co więcej, mieliśmy możliwość przyjrzenia się temu, co znajduje się w wierzchniej warstwie gleby — dodaje Izabela Sachajdakiewicz (barszcz.edu.pl). — Choć spodziewaliśmy się tam mnóstwa nasion, bo przecież barszcze kwitły i owocowały w tym miejscy przez kilkadziesiąt lat, w rzeczywistości okazało się, że nie było ich tam tak dużo. Oznacza to, że być może w kolejnych latach siewek będzie coraz mniej, a dzięki temu zwalczanie barszczy w Łazienkach potrwa krócej niż wyjściowo zakładaliśmy.

Barszcz Sosnowskiego czy barszcz olbrzymi?

Barszcz Sosnowskiego usunięty w 100%, ale…

Choć z powierzchni objętej wspomnianymi działaniami w Łazienkach Królewskich zniknęły wszystkie barszcze, zespół odpowiedzialny za zwalczanie jest ostrożny w ogłaszaniu sukcesu.

Wiemy, że media lubią pisać o barszczu Sosnowskiego w liczbach. Obserwujemy to w często krzykliwych nagłówkach artykułów — stwierdza Mędrzycki. — Idąc tym tropem moglibyśmy ogłosić, że usunęliśmy 100% barszczu w Łazienkach i byłaby to zresztą prawda, ale ta informacja tak na prawdę o niczym nie mówi. Naszym zdaniem miernikiem efektywności zwalczania powinna być nie liczba roślin usuniętych w danym roku, a trwałość przeprowadzonych działań – tę będziemy mogli ocenić najwcześniej za rok.barszcz-sosnowskiego-inwentaryzacja-m

— Decydując się na podjęcie zwalczania barszczu Sosnowskiego w Łazienkach Królewskich wiedzieliśmy, że będzie to proces zakrojony na kilka lat — dodaje Dudek-Grzegorzewska. — Mamy pełną świadomość tego, że choć tegoroczne działania przebiegły z sukcesem to nasze działania się nie zakończyły. Do końca ciepłych dni tego roku będziemy monitorować, czy nie wzeszły nowe egzemplarze barszcze, a co najważniejsze wiosną przyszłego roku  na pewno wrócimy do tematu.

Zobaczcie, jak w tym roku przebiegało zwalczanie kaukaskich barszczy w Łazienkach Królewskich.

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego NIE rośnie na Gocławiu!

barszcz-zwyczajny-goclaw

Medialna nagonka na barszcz Sosnowskiego

Kilka dni temu TVP3 wyemitowało materiał jednoznacznie stwierdzający, że nad kanałkiem na warszawskim Gocławiu rośnie barszcz Sosnowskiego. Czym prędzej DEMENTUJEMY i uspakajamy mieszkańców – byliśmy na miejscu i sprawdziliśmy, że jesteście bezpieczni!

Nie Sosnowski a zwyczajny

– Zgłoszenia dotyczące podejrzeń, że nad kanałkiem gocławskim pojawił się barszcz Sosnowskiego, spływały do nas kilkakrotnie w tym sezonie – mówi Izabela Sachajdakiewicz z barszcz.edu.pl. – Zgłaszali się do nas nie tylko mieszkańcy Gocławia, ale również przedstawiciele zarządów lokalnych wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, jednak za każdym razem na przesyłanych zdjęciach rozpoznawaliśmy wyłącznie barszcz zwyczajny. Co więcej, miejsce o którym mowa w materiale TVP3 sami doskonale znamy z obserwacji terenowych – od lat spotykamy tam właśnie rodzimy, niewymagający zwalczania gatunek barszczu.

barszcz zwyczajny Goclaw_m

Kłopoty w rozróżnianiu gatunków

Barszcz zwyczajny – zwłaszcza w okresie od drugiej połowy wakacji – jest bardzo często mylony z toksycznymi kaukaskimi barszczami. Właśnie dlatego na naszych stronach publikowaliśmy post: Jak odróżnić barszcz zwyczajny od Sosnowskiego? – 7 praktycznych wskazówek. Zarówno z informacji zawartych w artykule, jak i z możliwości uzyskania naszej pomocy w rozpoznaniu podejrzanych gatunków roślin online skorzystało bardzo wiele osób, ale niestety nie te odpowiedzialne za opracowanie materiału TVP3. Szkoda, bowiem nie raz gościliśmy w telewizyjnym studio przy pl. Powstańców, gdzie właśnie z przedstawicielami tej stacji rozmawialiśmy rzeczowo na temat kaukaskich barszczy.

Zobacz porównanie kaukaskich barszczy z innymi gatunkami roślin.

barszcz na Goclawiu_m

Prawda czasu, prawda ekranu

– Z jednej strony wiemy, że rośliny przy kanałku, to nasze, niegroźne barszcze – mówi spacerująca wokół jeziorka Balaton młoda matka z dzieckiem w wózku. – Z drugiej, kiedy w telewizji słyszy się, że to jednak barszcz Sosnowskiego i widzi się na ekranie właśnie to miejsce, człowiek nabiera poważnych wątpliwości i zaczyna czuć niepokój. Nie wiadomo komu i w co wierzyć…
Apelujemy do wszystkich osób, które pracują przy materiałach telewizyjnych, radiowych bądź prasowych, dotyczących barszczu Sosnowskiego, by kierowali się zdrowym rozsądkiem i nie ulegali emocjom, a ponad wszystko – rzetelnie sprawdzali spływające do nich zgłoszenia. Zanim opublikujecie Państwo budzące strach materiały ostrzegawcze, najpierw upewnijcie się, że faktycznie jest powód do obaw. To zaoszczędzi wielu nerwów nie tylko mieszkańcom, ale i urzędnikom, którzy pod presją mediów czują się zobowiązani do działania, które nie zawsze jest uzasadnione względami merytorycznymi. Co więcej – uchroni wiele rodzimych gatunków roślin (m.in. objętych częściową ochroną gatunkową arcydzięgli, a także popularnych barszczy zwyczajnych) przed niepotrzebną wycinką.

Jeśli jeszcze nie potrafisz odróżnić barszczu zwyczajnego od Sosnowskiego, prześlij nam zdjęcie podejrzanej rośliny.
Pomożemy w rozpoznaniu potencjalnego wroga.

Warszawskie kwietne łąki

Mieszkańcy warszawskiego Gocławia mogą spokojnie spacerować wzdłuż kanałku i w okolicach Balatonu. Z materiału wyemitowanego w TVP3 wynika, że władze dzielnicy niebawem wykoszą okolice cieku i zbiornika wodnego. I choć Autorzy reportażu poddają w wątpliwość słuszność takiej decyzji – z przyrodniczego punktu widzenia trudno cokolwiek jej zarzucić. Dzięki braku koszenia, mieszkańcy tych okolic mogli przynajmniej przez część sezonu podziwiać, jak w pełnej krasie (w tym podczas kwitnienia) wyglądają rośliny zazwyczaj występujące na warszawskich trawnikach. To rzadki widok w centrum dużego miasta, za który często trzeba zapłacić. Przykładem niech będą choćby “kwietne łąki“, które pojawiły się w różnych miejscach Warszawy i były finansowane z budżetu partycypacyjnego. Cieszmy się zatem urokami rodzimej przyrody, a energię do walki zachowajmy na inną okazję.

PS: Materiał TVP3, o którym mowa powyżej można obejrzeć tu. My prezentujemy Wam barszcze zwyczajne z okolic kanałku gocławskiego.

 

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego – inwentaryzacja z lotu ptaka…

Jak inwentaryzować barszcz Sosnowskiego?

barszcz inwentaryzacja

Mapa występowania Barszczu Sosnowskiego opracowana na podstawie danych lotniczych (źródło: Raport z monitorowania stanowisk Barszczu Sosnowskiego metodami teledetekcyjnymi – dane lotnicze oraz satelitarne).

Wiadomo, że warunkiem podjęcia działań mających na celu zwalczanie barszczy – Sosnowskiego i olbrzymiego, a często także uzyskania dotacji na ten cel, jest opracowanie inwentaryzacji. Niestety jednak zadanie to nie należy do łatwych, bo choć roślina jest duża i wprawni specjaliści poradzą sobie z jej rozpoznaniem, to jednak często władze samorządowe nie potrafią sobie wyobrazić, jaki ogrom pracy trzeba wykonać, by na przykład na obszarze gminy dokładnie zidentyfikować i oznaczyć wszystkie stanowiska. Dodatkowo czasu zazwyczaj jest niewiele, a i budżety przeznaczone na ten cel – niewielkie. Jak zatem poradzić sobie z takim stanem rzeczy?

Patrząc z góry na kaukaskie barszcze

– Rok temu rozpoczęliśmy rozmowy z przedstawicielami poznańskiego Instytutu Geodezji i Kartografii, co do kwestii nawiązania współpracy związanej z kaukaskimi barszczami – mówi Izabela Sachajdakiewicz z barszcz.edu.pl. – Celem wspólnych działań miało być wypracowanie metod oznaczania tych gatunków roślin na zdjęciach lotniczych i satelitarnych, z próbami w terenie musieliśmy jednak poczekać do kolejnego sezonu. W czerwcu tego roku udało nam się spotkać w gminie Santok pod Gorzowem Wielkopolskim i tam przeprowadzić pierwsze testowe analizy.

barszcz-sosnowskiego-inwentaryzacja-m

Porównanie wyników klasyfikacji skupisk Barszczu Sosnowskiego na obrazach lotniczych oraz obrazach satelitarnych Sentinel 2 (źródło: Raport z monitorowania stanowisk Barszczu Sosnowskiego metodami teledetekcyjnymi – dane lotnicze oraz satelitarne).

Najpierw wykonano wizję lokalną, która pozwoliła na wstępne zlokalizowanie stanowisk barszczy z poziomu terenu, a następnie nad tym samym terenem dokonano przelotu samolotem uzbrojonym w odpowiednią kamerę. Uzyskane wyniki zestawiono z obrazem satelitarnym tego samego obszaru.

Już z wstępnych analiz wynika, że obecny na terenie gm. Santok barszcz Sosnowskiego może być z powodzeniem wykryty za pomocą zdjęć wykonanych z wysokości. Szczegóły testów zostały opisane w specjalnie opracowanym Raporcie sygnowanym przez:  Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, barszcz.edu.pl, Ekolaby.net, Instytut Geodezji i Kartografii oraz GEOMATIC.

Kosmiczny plan

– Nasze konsorcjum ponownie złożyło Wniosek na Projekt badawczo-aplikacyjny do Europejskiej Agencji Kosmicznej i oczekujemy jego wyników w okolicach stycznia 2017 r. – mówi Martyna Gatkowska z IGiK. – Cieszymy się, że z upływem czasu udało się nam przejść od słów do czynów. Pierwsze wyniki są bardzo interesujące i liczymy na to, że uda nam się wspólnie zrealizować wspomniany Projekt – dodaje Sachajdakiewicz.

Bybarszcz.edu.pl

Co Polacy na Wyspach myślą o przyrodzie?

Międzynarodowe badania

University of Reading, School of Biological Sciences, Reading, UK i Instytut Ochrony Przyrody PAN w Krakowie prowadzą wśród Polaków mieszkających na Wyspach Brytyjskich badania ankietowe, które mają na celu uzyskanie informacji o ich opiniach i odczuciach wobec przyrody w Polsce oraz Wielkiej Brytanii i Irlandii. W tym celu uruchomiono ankietę internetową, dostępną pod adresem: www.iop.krakow.pl/ankieta

– Byłbym naprawdę bardzo wdzięczny, gdybyście mogli wysłać tą informację do Waszych znajomych mieszkających na Wyspach i poprosić ich o pomoc w wypełnianiu i dalszym rozpowszechnianiu. Jest tam nas podobno 800 000, więc nie ma chyba w Polsce osoby, która by kogoś takiego nie znała – pisze do nas dr Wojciech Solarz z IOP PAN.

Pomożecie? Pomożemy!

Aby uzyskać reprezentatywne dane potrzeba ponad 1000 odpowiedzi, więc bardzo dużo. Bez Waszej pomocy na pewno się nie uda! Wypełnienie ankiety zajmuje 10-15 minut, zatem do dzieła!