Barszcz zwyczajny (Heracleum sphondylium), fot. I. Sachajdakiewicz.
Z każdym dniem wakacji spływają do nas kolejne zapytania, czy podejrzane rośliny – widziane przez Internautów w miejscu wypoczynku, albo w drodze nad morze lub w góry – to “te” niebezpieczne barszcze. Wszystkim zgłoszeniom przyglądamy się z uwagą i coraz częściej zdarza nam się uspokajać naszych korespondentów. Nadszedł bowiem czas kwitnienia kolejnego z tych najczęściej mylonych z kaukaskimi barszczami gatunków roślin.
Barszcz zwyczajny (Heracleum sphondylium), fot. I. Sachajdakiewicz.
Barszcz zwyczajny (Heracleum sphondylium), bo tym razem to o nim mowa, jest coraz częściej dostrzegany przez Internautów. Nic w tym dziwnego, rośliny te właśnie teraz kwitną, przez co przykuwają naszą uwagę. Co więcej, występują one powszechnie na terenie całej Polski – można je zauważyć m.in. na poboczach dróg, lub wzdłuż kanałków i rowów melioracyjnych.
Podobnie, jak omawiany przez nas wcześniej arcydzięgiel litwor, barszcz zwyczajny należy do tej samej rodziny (Apiaceae – selerowate, baldaszkowate). W związku z powyższym z barszczem Sosnowskiego i barszczem olbrzymim (a także ze wspomnianym arcydzięglem) łączą je następujące cechy:
To właśnie przez te podobieństwa poprawne odróżnienie barszczu zwyczajnego od barszczu Sosnowskiego jest dla niektórych problematyczne. Co więcej, barszcz zwyczajny, jako gatunek, charakteryzuje duża zmienność osobnicza. Oznacza to, że wygląd roślin należących pod względem systematycznym do tego samego gatunku może się od siebie znacznie różnić (np. kształtem liści).
Zobacz porównanie kaukaskich barszczy z innymi gatunkami roślin.
Liście barszczu zwyczajnego (Heracleum sphondylium), fot. I. Sachajdakiewicz.
Jak odróżnić barszcz zwyczajny od barszczu Sosnowskiego
Pomimo wielu cech wspólnych dla roślin z rodziny baldaszkowatych, a także zmienności osobniczych samych barszczy zwyczajnych istnieje kilka cech ich wyglądu, które pozwalają na łatwe odróżnienie ich od kaukaskich barszczy. Oto one:
Zestawienie kaukaskich barszczy z barszczami zwyczajnymi, fot. I. Sachajdakiewicz.
Łodyga barszczu zwyczajnego (Heracleum sphondylium), fot. I. Sachajdakiewicz.
Pobierz ulotkę, która pomoże Ci rozpoznać omawiane rośliny.
Barszcz zwyczajny jest wykorzystywany w ziołolecznictwie, m.in. za sprawą obecnych w nim furokumaryn (związków odpowiedzialnych za “poparzenia” powodowane m.in. przez kaukskie barszcze). Ich stężenie jest tu jednak nieznaczne w porównaniu do występującego u barszczu Sosnowskiego, czy olbrzymiego. Gatunek nie stanowi zatem zagrożenia dla życia ludzi, a podrażnienia skóry (o ile powstaną na skutek uszkadzania roślin) nie są zazwyczaj silniejsze niż te wynikające w kontaktu z pokrzywą. Mimo to, osoby szczególnie podatne na alergie nie powinny zrywać barszczy zwyczajnych.
Przypominamy, że barszcz zwyczajny jest niewymagającym zwalczania gatunkiem roślin. W przeciwieństwie do kaukaskich barszczy, stanowi rodzimy składnik polskiej flory. Pomimo tego, podobnie jak arcydzięgiel litwor, często pada ofiarą zwalczania, jakim powinny być objęte barszcz Sosnowskiego i barszcz olbrzymi. Odpowiadając na wezwania Internautów, którzy często widzą, że wykaszanie, lub opryski są stosowane wobec nie tych roślin, co trzeba, uczulamy, by wszystkie jednostki (zarówno te państwowe, działające z ramienia urzędów gmin, jak i prywatne, przyjmujące zlecenia zwalczania kaukaskich barszczy) przed rozpoczęciem działań terenowych dokładnie sprawdziły, czy celem podejmowanych przez nich akcji nie jest właśnie barszcz zwyczajny.
Jeśli jeszcze nie potrafisz odróżnić barszczu zwyczajnego od Sosnowskiego, prześlij nam zdjęcie podejrzanej rośliny.
Pomożemy w rozpoznaniu potencjalnego wroga.
Jesteśmy zespołem ekspertów, których od lat fascynuje inwazja kaukaskich barszczy w Polsce. Zgłębiamy tajniki tych toksycznych roślin i dzielimy się rzetelną wiedzą na ich temat. Badamy barszcz Sosnowskiego i barszcz olbrzymi, szukamy miejsc ich występowania, inwentaryzujemy stanowiska, szkolimy, jak postępować w walce z tymi niebezpiecznymi gatunkami.
About the author