Archiwum wrzesień 2017

Bybarszcz.edu.pl

Barszcz Sosnowskiego – najnowsze wieści vol. 4

Barszcz Sosnowskiego – sprawdź najnowsze informacje

Wakacje za nami, a do nas wciąż spływają informacje o kaukaskich barszczach.  Chętnie się nimi z Wami podzielimy! Oto zestawienie sierpniowo-wrześniowych newsów dotyczących barszczu Sosnowskiego i barszczu Mantegazziego (olbrzymiego).

Jeśli wiesz, gdzie rosną kaukaskie barszcze, zgłoś to miejsce przez specjalny formularz.

Z cyklu: lokalizacje – 10 kolejnych doniesień o kaukaskich barszczach

Z informacji opublikowanych w internecie wynika, że kaukaskie barszcze pojawiły się w następujących miejscach.

  1. Bukowsko (gmina): Dla przykładu Płonna (gmina Bukowsko) to istna wylęgarnia tej rośliny (…). Podobny problem występuje również w Woli Sękowej, o czym wielokrotnie na sesjach gminy Bukowsko informował Marian Sołtys, gospodarz wsi. – Zwalczanie barszczu jest bardzo kosztowne i pracochłonne – mówił. – Na jednej z działek jest go bardzo dużo. Koszono go dwa razy i od nowa odrasta. Na kolejnej jest to samo. Obecnie dzierżawcy gminnych działek kończą koszenie barszczu, ale jak zaznacza sołtys, roślina rośnie również w zakrzaczonych miejscach, z których nie ma możliwości jej wyeliminowania. – Barszcz można było zwalczać punktowo jeszcze kilka lat temu – mówi jeden z mieszkańców wsi. – Teraz jest to niemożliwe, bo jest go za dużo. A niedbałe koszenie lub pryskanie środkami chemicznymi może doprowadzić do jego rozprzestrzeniania. Konsekwencje poparzenia są bardzo opłakane. Znam osobę, która poparzyła się dwadzieścia lat temu i nadal odczuwa skutki.
    Program usuwania rośliny był realizowany przez trzy lata przez starostwo powiatowe. Wojciech Skiba, naczelnik wydziału ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa ze starostwa uważa, że jeśli urząd nie podjąłby żadnych działań, to bardzo możliwe byłoby, że powiat sanocki miałby taki sam problem, z jakim teraz boryka się powiat bieszczadzki, a więc wielosethektarowe połacie 3-4 m okazów barszczu, jakie można zobaczyć w okolicach Trzciańca i Krościenka (źródło).
  2. Jaworzno: Barszcz Sosnowskiego znowu pojawił się w Jaworznie. I ponownie przy ul. Mostowej. O ile duże skupisko tej rośliny w pobliskich krzakach zostało usunięte, to Barszcz Sosnowskiego można teraz napotkać przy chodniku (źródło).
  3. Kalisz: W tym roku bezpiecznie! Barszcz Sosnowskiego – „Heracleum Sosnowskyi” na terenie Miasta Kalisza występuje jedynie na niewielkim obszarze Kolonii Sulisławice (źródło).
  4. Lublin: W ubiegłym tygodniu z terenów miejskich w Lublinie został usunięty barszcz Sosnowskiego. Najtańsza oferta wpłynęła z Malborka i to jej autorzy zrealizowali wycinkę tej niebezpiecznej rośliny. – Szacunkowy koszt prac związanych z tym zadaniem w tym roku to około 5 tys zł – mówi Olga Mazurek-Podleśna z lubelskiego ratusza.Przypomnijmy, że w ubiegłym roku zwalczaniem barszczu Sosnowskiego na terenach miejskich zajmowało się Miejskie Przedsiębiorstwo Zieleni. Koszt prac z tym związanych wyniósł około 3 tys. zł (źródło).
  5. Nowy Sącz: Na Sądecczyznę powrócił coroczny problem związany z rozprzestrzenianiem się groźnej dla zdrowia i życia rośliny – Barszczem Sosnowskiego. W kwietniu tego roku Nowy Sącz otrzymał z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie 9 tysięcy złotych na likwidację Barszczu Sosnowskiego. Choć strażacy usuwają barszcz, nadal można się na tę roślinę natknąć. – Rośnie najczęściej na terenach wilgotnych, przy brzegach rzek i potoków. Duże skupiska zlokalizowaliśmy w zeszłym roku w Dolinie Popradu i w Dolinie Dunajca. Często występuje też na nieużytkach rolnych – mówi Ryszard Wąsowicz, kierownik Centrum Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego. (źródło).
  6. Pasieczna: – Chciałem poruszyć problem Barszczu Sosnowskiego w samym środku miejscowości Pasieczna. Mieszkanka wioski poinformowała urząd w Jaworzynie Śląskiej o wystąpieniu rośliny na jednej z posesji (nieuprawianej, ale bardzo blisko placu zabaw). Urzędnicy po przyjeździe stwierdzili dużą ilość tych roślin, które zaczynają wchodzić w fazę przekwitania i zaczynają się rozsiewać. Niektóre krzaki mają ponad 2 metry. Pracownicy urzędu mają zagadkę co dalej robić, gdyż jest tego sporo. Ponoć nawet przebywanie obok tej rośliny może powodować podrażnienia nosa. Wiadomo iż istnieją firmy, które się tym zajmują, ale wątpliwe aby gmina Jaworzyna za to zapłaciła – alarmuje redakcje mieszkaniec Pasiecznej (dane do wiadomości redakcji) (źródło).
  7. Przychojec: Barszcz Sosnowskiego można spotkać nie tylko na nieużytkach w Bieszczadach. Nasiona niesione wodami rzek i potoków przenoszą się na coraz odleglejsze tereny. – W Przychojcu pod Leżajskiem powiększa się „plantacja” tego niechcianego zioła. Zajmuje on coraz więcej hektarów… (źródło).
  8. Świnna Poręba: Niebezpieczna roślina – barszcz Sosnowskiego porasta okolice i dno zbiornika w Świnnej Porębie. Trzeba się jej pozbyć, bo potrafi bardzo mocno poparzyć, a wypoczywa tu coraz więcej ludzi.W gminie Stryszów i Mucharz rośnie niebezpieczna roślina (…). Powoduje ona trudno leczące się, mocne poparzenia. Mieszkańcy skarżą się, że rozrasta się w szybkim tempie w łatwo dostępnym terenie (źródło).
  9. Tatrzański Park Narodowy: Pracownicy parku usunęli z tatrzańskich lasów obce gatunki roślin. Wśród nich był również śmiertelnie niebezpieczny barszcz Sosnowskiego, który został w całości usunięty z okolic Kuźnic. Zagrożenie dla rodzimych gatunków stanowił także rabarbar lekarski – roślina, która z przydomowych ogródków przeniosła się w góry (źródło). 
  10. Wadowice: W ostatnim czasie zauważono spore skupiska m.in. w Stryszowie i Wieprzu (źródło).

Z cyklu: barszczowe ciekawostkigdzie zgłosic barszcz Sosnowskiego

  • Łapsze Niżne: Na terenie Gminy Łapsze Niżne realizowane jest „Zadanie finansowane ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie” pt. „Likwidacja barszczu Sosnowskiego na terenie Gminy Łapsze Niżne w 2017 roku”.
    Wykonywane zabiegi likwidacji barszczu Sosnowskiego przyczyniają się do ochrony środowiska naturalnego, poprzez zahamowanie procesów prowadzących do zatracenia różnorodności biologicznej. Barszcz Sosnowskiego jest rośliną inwazyjną, która z uwagi na trwałość nasion oraz szybkość rozprzestrzeniania się powoduje degradację środowiska przyrodniczego. Gmina Łapsze Niżne już po raz trzeci korzysta z dotacji udzielanej przez WFOŚiGW w Krakowie, w celu zwalczania inwazyjnej rośliny. Zabiegi prowadzone są 3-etapowo, obejmując w tym roku tereny o powierzchni 7,395 ha (źródło).
  • Raczki (gmina): Walkę z barszczem Sosnowskiego podjęła gmina Raczki. Niebezpieczna roślina rośnie głównie w Dolinie Rospudy(…). Samorząd planuje dokonać trzykrotnego ścięcia roślin. Nie wiadomo jednak, czy to pomoże. Andrzej Szymulewski, wójt gminy Raczki mówi, że na początek działania obejmą trzy hektary. Szacowany koszt to prawie 20 tysięcy zł (źródło).
    Walka z barszczami kaukaskimi to działania wieloletnie, dlatego też umowa z wykonawcą została podpisana na trzy sezony wegetacyjne i będzie realizowana do jesieni 2019 r. Rocznie na ten cel przeznaczona będzie kwota 23,3 tys. zł z czego 75% pokrywa samorząd Powiatu Suwalskiego a 25% Gmina Raczki. (…) Warto zaznaczyć iż pomimo, że umowny zakres prac to przede wszystkim trzykrotne koszenie, to Wykonawca w porozumieniu z samorządem wprowadził dodatkowe działania eliminacyjne.  Zakład Innowacji Przyrodniczych Ecoexpert sp. z o.o. realizuje autorskie metody mechanicznego usuwania roślin do korzeni, mające na celu trwałe usunięcie barszczu z terenu objętego działaniami. Z uwagi na fakt, że tereny nad Rospudą są obszarem chronionym i bezpośrednio sąsiadują z wodą, nie ma możliwości użycia środków chemicznych. –Tym bardziej liczymy, że wielopłaszczyznowe, eksperymentalne działania Wykonawcy przyniosą skutek i będzie można je powielić w przyszłości na pozostałych terenach Suwalszczyzny – podsumował starosta suwalski Szczepan Ołdakowski (źródło).
  • Międzynarodowy Klaster: Gminy województwa lubuskiego od dawno borykają się z problemem niebezpiecznych roślin, tzw. roślin inwazyjnych. Aby je zwalczyć utworzono Grupę Inicjatywy Klastrowej, będąca częścią projektu EuRegioNEt, którego celem jest współpraca regionalna z naszymi zachodnimi sąsiadami (…).
    – Planujemy, że w październiku/listopadzie będziemy w stanie zaprezentować Umowę Partnerską i negocjować jej warunki. W styczniu chcemy ją ostatecznie podpisać. W I półroczu powinien powstać statut i strategia klastra. W II półroczu powstanie marka i strategia – mówił Józef Finster. – Zachęcamy do współpracy nie tylko gminy i przedsiębiorstwa, ale też osoby fizyczne zaniepokojone sytuacją. Problem roślin inwazyjnych musi być całkowicie wyeliminowany (źródło).

Barszcz Sosnowskiego – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

Jeśli możecie sprawdzić choćby jedną z powyższych informacji, koniecznie zgłoście nam swoje obserwacje przez specjalny formularz. Dzięki Wam będziemy mogli uzupełnić mapę stanowisk!